Ostatnia aktualizacja: 3 kwietnia 2017
Przychody z hazardu generowane przez kasyna w Makau wzrosły w marcu 2017 r. o 18 proc. przebijając oczekiwania ekspertów. To pozytywny sygnał wskazujący na wychodzenie z dołka tej byłej portugalskiej kolonii, donosi Reuters.
Wartość przychodów kasyn w Makau, jedynym miejscu w Chinach gdzie legalnie można uprawiać hazard osiągnęła poziom 21,2 mld MOK (2,6 mld USD), wynika z rządowych danych. Tymczasem analitycy oczekiwali wzrostu rzędu 12-16 proc.
Marzec był ósmym z kolei miesiącem z dodatnią dynamiką zmiany. To w dużej mierze zasługa otwarcie nowych ośrodków i stopniowego powrotu najbogatszych klientów z Chin Kontynentalnych. Przez ostatnie niemal trzy lata znajdowali się oni pod obstrzałem władz w Pekinie, które prowadzą szeroko zakrojoną kampanię walki z korupcją
Choć ekonomiści pozostają nadal nieufni, wskazując, że udział VIP-ów w generowaniu przychodów największego na świecie hubu kasyn nadal może być problematyczny, sugerują jednak, że ta enklawa znajdująca się pod zarządem Chin odbiła się od dna. Wzywają przy tym do zwiększenia wysiłków na rzecz zmiany ekonomicznego modelu i dywersyfikację źródeł dochodów.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."