Ostatnia aktualizacja: 29 grudnia 2016
Camelot, operator UK National Lottery niedawno ogłosił, że wydał w tym roku rekordową liczbę wygranych kuponów opiewających w sumie na £ 862mln. W 2016 roku 347 graczy otrzymało czeki na £1 mln lub więcej, w porównaniu do 341kuponów z 2015 roku.
Dobry wynik
W październiku 2015 liczba kulek w losowaniu wzrosła z 49 do 59, a tym samym szansa na wygraną zmniejszyła się z 1 na 14 milionów do 1 na 45 milionów. Tegoroczny wzrost zwycięskich biletów jest zatem zaskakującym wynikiem dla operatora loterii.
Andy Carter, starszy doradca ds. zwycięzców, komentuje: „To było rekordowe 12 miesięcy. Więcej milionerów niż kiedykolwiek wcześniej świętuje z okazji gigantycznego czeku. Loteria Narodowa zmienia życie, a nie tylko zwycięzców, ale także projektów, które otrzymują wsparcie.”
Więcej kłopotów
Pomimo tak dobrego wyniku, nie był to szczęśliwy rok dla brytyjskiego operatora. Niedawno pisaliśmy o wysokiej karze, jaką nałożył na niego brytyjski GC, a jakby tego było mało, Camelot ogłosił na początku tego miesiąca, że jego platforma internetowa była zagrożona. Jak podaje, zhakowane mogło zostać aż 26,500 kont klientów. Operator wydał ostrzeżenie dla klientów, że atakujący mógł zdobyć dane osobowe zapisane na ich rachunkach. Zalecił także aby wszyscy klienci natychmiast zmienili swoje hasło do konta. Dochodzenie, które rozpoczęło się 1 grudnia jest nadal w toku.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."