Ostatnia aktualizacja: 21 lipca 2015
Kasyno to dla większości z nas tylko symbol wielkiego świata, kojarzony z filmowym Bondem. A w PRL było symbolem zakazanej, zachodniej rzeczywistości. Teraz jest częścią Koszalina.
Koszaliński hotel „Gromada” to drugie miejsce w województwie zachodniopomorskim, w którym zaczęło funkcjonować profesjonalne kasyno. Tak niedawno zdecydował minister finansów.
O tym, że w Koszalinie ma powstać kasyno z prawdziwego zdarzenia, mieszkańcy słyszeli już od kilku lat. Informacja na ten temat pojawiała co pewien czas, kilkakrotnie wskazywane były już rozmaite, mniej lub bardziej prawdopodobne lokalizacje. Między innymi w pewnej chwili wydawało się być niemal pewne, że kasyno swoją siedzibę znajdzie w innym miejscu, w Dworku Kasztelańskim przy ulicy Morskiej.
Koszalińska lokalizacja zaczęła być rozpatrywana tylko dzięki temu, że podobne kasyno przestało działać w Świnoujściu (stało się to w styczniu 2013 roku, gdy swoją koncesję świnoujskiemu kasynu cofnęli urzędnicy z Ministerstwa Finansów).
Bo według znowelizowanego prawa – po pamiętnej aferze hazardowej, czyli po wydarzeniach z 2009 roku, gdy ujawniono lobbing w trakcie prac nad nowelizacją ustawy o grach i zakładach wzajemnych, w który zamieszany był m.in. Zbigniew Chlebowski, wówczas szef klubu parlamentarnego PO – na obszarze zamieszkałym w danym województwie przez 650 tysięcy mieszkańców może działać tylko jedno takie kasyno.
Na koniec roku 2013 liczba osób mieszkających w województwie zachodniopomorskim wyniosła 1 mln 718 tysięcy. To zaś oznaczało, że w naszym województwie – oprócz kasyn m.in. w szczecińskim obiekcie PAZIM-u (mieści sie tu hotel „Radison-SAS” – może też działać drugie, w pełni legalne kasyno, spełniające wszelkie wygania wynikające z obowiązujących przepisów.
Czytaj całość na: strefabiznesu.gp24.pl
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."
"a czy Totalizator Sportowy nie łamie ustawy ??? Oczywiście , że tak . Wynika jasno z reklamy w TV , wakacje , szczęście nie ma końca i te kulki tzn. lecą w kulki z klientami , etc."
"do Afryka Ale i tak na końcu wszyscy dostają wyroki za różne wynalazki."
"Jeśli chodzi o rośnięcie saloników jak grzyby po deszczu to nie mam zdania. Jednak w zakresie prania pieniędzy to brak losowości równa się brakowi zarzutu prania pieniędzy i grupy. To przestępstwa wtórne, które przy braku 107 nie mogą występować. Dlatego urzędy celne i prokuratury na siłę wymyślają nowe definicje losowości i interpretacje UoGH. Tylko z 258 i 299 zarzut 107 jest jakkolwiek trochę poważny!"
"A to dlatego saloniki z finderami rosną jak grzyby po deszczu. Niezła luka w prawie, niby nie element losowości ale jednak ktoś te pieniądze musi wyprać."