Ostatnia aktualizacja: 29 czerwca 2024
W PRL-u na Wielką Warszawską przychodziło po 30 tys. osób, przy kasach działy się dantejskie sceny. To na tej gonitwie zagrałem pierwszy raz: na konie na literę D. Postawiłem 10 zł, wygrałem 4200 zł! – opowiada nam przed niedzielną Wielką Warszawską jeden z bywalców Toru Wyścigów Konnych.
Frank zagrał za wszystko: postawił 25 tys. zł u siedmiu bukmacherów. Różne kombinacje, w każdej na pierwszym miejscu Ruten, jego ukochany koń. Na kilka minut przed rozpoczęciem gonitwy Frank ma cynk ze stajni – Ruten się nie liczy, ma problemy z oddychaniem. Frank dostaje wylewu. Nie widzi, jak jego koń wychodzi na prowadzenie i wygrywa wyścig w Baden-Baden.
W rzeczywistości Ruten zajął wtedy drugie miejsce. Scenariusz wymarzonego zwycięstwa napisał właściciel Rutena – Wiesław Saniewski, reżyser i scenarzysta filmu „Wygrany”, pasjonat wyścigów. W roli Franka obsadził Janusza Gajosa. – Wyścigi to wybuch emocji, adrenalina skacze, a nie jak w partii pokera, którą rozgrywasz z nieprzeniknioną twarzą. Gajos to wielki aktor, ale na początku tego nie chwytał. Przyjaźnimy się z Wieśkiem od lat, poprosił mnie, żebym przyjechał do Wrocławia na plan „Wygranego” i pokazał panu Januszowi, jak reaguje gracz z krwi i kości – opowiada Tadeusz Porębski. Jest scenarzystą i analitykiem wyścigów konnych. Gra od lipca 1973 r. Emocje towarzyszące gonitwom tłumaczył Gajosowi tydzień.
Czytaj całość na: m.warszawa.gazeta.pl
zdjęcie: Krzysztof Kownacki
"oszkan lottery Brtani składan żazalen o kdwania bilety zkpione onilne steaciłe lottery 2.04b castro illonos 1.37i 1.34b lottery Maine 1.35b kalforni 1,08b powerboll NUROR1.13 B MAM WSZTKIE OŻCZNIA WSŁANE DO USA LOTTERY"
"Jestem bardzo ciekawy, czym aktualnie zarządzający tzw. Totalizatorem Sportowym będą się tłumaczyć z dokonywanych oszustw w trakcie losowań? A ich ewentualne idiotyczne tłumaczenia, że to wina PiS-u, że takie programy za miliony $ zakupili w Stanach Zjednoczonych pozostaną tylko ośmieszającym ich rechotem przez oceniających stopień i wielkość zarzutów. Może zawczasu lepiej będzie przemianować TS jako Totalny Szwindel, grać będą tylko desperaci i absolwenci szkół specjalnych, a Pierre de` Coubertin przestanie się w grobie ze wstydu przewracać!"
"Do Użytkownika "hazard" Jak Państwo nie ma nic z kasyn legalnych? Przecież kasyna naziemne płacą ogromny 50% podatek od zysku."
"zawsze mówiłem , co państwowe to niczyje !!! Tak było , jest i będzie . Brak konkurencji wpływa na demoralizację Zarządów i korupcję . Tak było i jest nadal. Brak doświadczenia w branży źle wpływa na pracę TS . Firma hazardowa to firma hazardowa . Praca w bankach to praca w bankach ."
"Nie da się zamknąć dochodowej świni jaką jest Lotto pomimo, że dymają naród to odprowadzają do budżetu państwa spore dochody. Generalnie działają jak kasyna. Urabiają klientów, rżną na kasę i zostawiają w skarpetach."