Ostatnia aktualizacja: 13 sierpnia 2019
W Rotterdamie może dojść do zamknięcia blisko 40 lokali. Wszystko przez nielegalny hazard.
Menedżerowie kilkudziesięciu placówek w mieście, masowo nie zgadzają się z decyzją o tym, aby ich lokale zostały zamknięte.
Przedsiębiorcy otrzymali decyzje, w wyniku której, ich lokale miałyby zostać zamknięte od trzech do sześciu miesięcy. Z racji odrzucenia takiej możliwości, miejsca te pozostaną otwarte do czasu, aż decyzję podejmie sąd.
Bezpośrednim powodem zamknięcia, jest ogólnokrajowa kampania, którą przeprowadzono w marcu tego roku.
Służby dokonały nalotów na 152 lokalizacje, w których znaleziono maszyny do nielegalnego hazardu. Zdaniem Organów ds. Gier Hazardowych, zyski z takich gier, mogą być liczone w milionach euro.
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."
"a czy Totalizator Sportowy nie łamie ustawy ??? Oczywiście , że tak . Wynika jasno z reklamy w TV , wakacje , szczęście nie ma końca i te kulki tzn. lecą w kulki z klientami , etc."
"do Afryka Ale i tak na końcu wszyscy dostają wyroki za różne wynalazki."
"Jeśli chodzi o rośnięcie saloników jak grzyby po deszczu to nie mam zdania. Jednak w zakresie prania pieniędzy to brak losowości równa się brakowi zarzutu prania pieniędzy i grupy. To przestępstwa wtórne, które przy braku 107 nie mogą występować. Dlatego urzędy celne i prokuratury na siłę wymyślają nowe definicje losowości i interpretacje UoGH. Tylko z 258 i 299 zarzut 107 jest jakkolwiek trochę poważny!"
"A to dlatego saloniki z finderami rosną jak grzyby po deszczu. Niezła luka w prawie, niby nie element losowości ale jednak ktoś te pieniądze musi wyprać."