Ponieważ różne regiony w Wielkiej Brytanii wprowadzają różne stopnie środków blokujących, aby zaradzić rosnącej liczbie przypadków Covid-19, Walia ogłosiła całkowity lockdown od 23 października do 9 listopada.
Kasyna, punkty bukmacherskie i automaty do gier będą zmuszone do zamknięcia w związku z krótkim okresem całkowitej blokady, który rozpocznie się o godzinie 18:00 w piątek i zastąpi istniejące ograniczenia lokalne.
Ludzie nie będą mogli spotykać się z członkami innych gospodarstw domowych, a zakrycia twarzy będą musiały być noszone we wszystkich pomieszczeniach publicznych.
Rząd walijski przeznaczy prawie 300 milionów funtów na wsparcie przedsiębiorstw, oprócz programów wsparcia wynagrodzeń udostępnionych już przez rząd Wielkiej Brytanii.
Walijskie kasyna były już zamknięte od połowy marca do 29 sierpnia. Rada Zakładów i Gier (BGC) wezwała do ukierunkowanego wsparcia dla branży gier hazardowych.
Na Twitterze napisano: „BGC apeluje do rządu, aby przygotował niezbędny pakiet wsparcia finansowego dla dotkniętych przedsiębiorstw, w tym 366 punktów bukmacherskich i trzech kasyn zatrudniających 2000 osób”.
BGC ostro skrytykowała nowe plany zamknięcia kasyn i punktów gier w całej Wielkiej Brytanii.
Public Health Wales odnotowało 4127 nowych przypadków Covid-19 między 9 a 15 października.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."