Ostatnia aktualizacja: 24 czerwca 2024
Z kantoru przy ul. Sienkiewicza w Kielcach wyparowały miliony złotych, tysiące euro i dolarów. Właściciel, 35-letni Aleksander Z., najpierw chciał uciec, żeby „przed śmiercią zobaczyć morze”, a potem sam poszedł na policję i prosił sąd o pojedynczą celę. By mógł się modlić.
Przed Sądem Okręgowym w Kielcach rozpoczął się w czwartek proces w tej sprawie. Kim jest oskarżony Aleksander Z.? Ma 35 lat i miliony długów, obecnie siedzi w areszcie. Jego ojciec od lat prowadził w centrum Kielc kantor wymiany walut, w którym przez jakiś czas go zatrudniał. W 2008 r. Aleksander Z. poszedł na swoje i na ul. Sienkiewicza otworzył własny kantor i lombard.
Jak opowiadał w śledztwie, początkowo interes szedł mu dobrze, zarabiał dziennie 100-200 zł. A potem w jego życiu pojawił się M., który też prowadzi kantor, z którym się zaprzyjaźnił i który Aleksandra Z. miał wciągnąć w hazard. To w jego osobie oskarżony upatruje wszystkich swoich nieszczęść.
Czytaj całość na: kielce.gazeta.pl
"zakaz reklamy TS !!!! Obchodzą zakaz reklamy !!!! Powinna być kara , dokładnie taka sama jak dla Poczta Polska"
"No i co nowi milionerzy? Wygraliście po jednej bańce, dane Wam niczym ochłap przyznany przez tzw. Totalizatora Sportowego w nagrodę dla frajerów. ON tzw. TS ma ze sportem tyle wspólnego co poranne oddanie m…zu. Kolejne losowania będą, aż do kolejnej kumulacji realizowanej na konkretne „zamówienie! Porzućcie wszelką nadzieję na wygraną. Nie macie szans z mistrzami oszustw! Zastanówcie się, dlaczego zlikwidowali tzw. Komisję Społeczną? Po to, aby popuścić wszelkie moralne hamulce."
"Panstwo niema nic z Kasyn online jak rowniez niema nic z Kasyn legalnych ... jedynie co mieli bardzo duzo pieniedzy to bylo z podatku POG gdy byly automaty ogolnodostepne na rynku wtedy kazdy placil OOG od automatu zatrudnial ludzi wynajmowal lokale wsztstko zistawalo w Polsce ,niestety ci skurwysyny wola nie miec nic aby nie zostawalo w kraju .."
"Konkretna debata. - za duży podatek dla bukmacherów - uwolnić kasyna on line żeby była nad nimi kontrola. Oprócz jednego Pana który bronił „ fikcyjnego monopolu „ na zlecenie Toto."
"A dlaczego do tej pory były? Bo celnicy nadzorujacy ten teren byli oplacani i nie widzieli tych salonikow proste! Jeszcze jest ich sporo na sandomierzu."