Wychodzą na jaw nowe informacje związane z aferą z Pin-UP

Ostatnia aktualizacja: 26 lutego 2025

Nominalny właściciel kasyna online Pin-Up, Igor Zotko, mógł za pieniądze „rozwiązywać” swoje problemy z Ministerstwem Sprawiedliwości, Biurem Ekonomicznego Bezpieczeństwa (BEB) oraz sądami. Takie Informacje podał na Facebooku dziennikarz Jewgienij Plinsky, na którego właściciele Pin-UP najprawdopodobniej planowali zamach (!).

W swoim poście na Facebooku dziennikarz napisał:

A teraz zapinamy pasy.

Wiadomości telefoniczne gwiazdy serialu Pin-UP Igora Zotki ujawniają pełną skalę rzeczywistej korupcji na Ukrainie.
Na każdym etapie przestępczej działalności rosyjskiego kasyna online mieli możliwość za „niezbyt drogo”, a czasem i „za bardzo drogo” rozwiązywać swoje problemy.

• „Uścisnęliśmy ręce z Ministerstwem Sprawiedliwości za 15 tys. USD”
• „Za 16 tys. USD – spowolniliśmy urząd skarbowy”
• „Postępowanie karne w BEB zamknięto za 150 tys. USD”
• „Za umorzenie podatków na 19 mld UAH Pin-UP przeznaczył na łapówki dla sędziów 400 tys. USD!”

Co więcej, to właśnie w ten sposób Pin-UP wpływał na blokowanie nałożenia na siebie sankcji przez RNBO(Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy – przyp. red. E-PLAY).

Nie wiem, dlaczego krajowe media jeszcze nie eksplodowały tą historią (nie liczymy tych mediów, w których Pin-UP opłacił blokadę), ale to naprawdę szokujący materiał. I to są fakty udokumentowane przez śledztwo, a nie jakieś domysły.

Siedząc na Cyprze, Rosjanie bez problemu nie tylko działają na Ukrainie, ale także wręczają naszym urzędnikom łapówki, które ci chętnie przyjmują.

Na szczęście ARMA skierowała zajęte 2,3 mld UAH Pin-UP na potrzeby frontu, co sprawiło, że Rosjanie nie mogli do nich sięgnąć.
Żona Punina i CEO Pin-UP Marina Iljina postawiła bezpośrednie zadanie: „Rozwiązać sprawę z ARMA!”, ale otrzymała odpowiedź, że „ARMA trzyma obronę”.

Udostępniajcie to wideo.
Jutro czeka was historia o tym, jak Zotko przesyłał Rosjanom tajne dokumenty z posiedzeń RNBO oraz informacje z postępowań karnych.

Z kolei w kolejnym poście opublikowanym dzisiaj wieczorem tj. 6 lutego 2025 o godzinie 7:56 czasu środkowoeuropejskiego, Jewhen Pliński napisał:

Jeśli historia z łapówkami dla Ministerstwa Sprawiedliwości, BEB, urzędu skarbowego i sądów przez Rosjan z Pin-UP was zaszokowała, to następny odcinek dobije was ostatecznie.

Okazuje się, że nasi „bohaterowie” mieli praktycznie bezpośredni dostęp do informacji omawianych na posiedzeniach RNBO.

W czatach z telefonu Igora Zotki, który został zabezpieczony przez śledczych, odnotowano, że przesyłał on Rosjanom informacje, schematy, plany dotyczące sankcji, fragmenty spraw karnych, które były omawiane na tajnych i zamkniętych posiedzeniach RNBO oraz Międzyresortowej Grupy Roboczej (MRG).

Możecie to sobie wyobrazić?!

A jeśli na tych posiedzeniach omawiano również inne kwestie związane z wojną i frontem?
Czy Rosjanie mogli również otrzymywać te informacje?
Kto przekazywał Zotce te dane?
Czy w składzie RNBO i MRG są ludzie współpracujący z Rosjanami?

I co powiecie na to, że właściciel Pin-UP, Rosjanin Dmitrij Punin, ma w Rosji wspólnika – zięcia Premiera Michustina, Udodowa?

Nieźle Rosjanie ustawili sobie dostęp do informacji, prawda?

A to jeszcze nie wszystko. W swoich czatach Rosjanie i Zotko regulowali działania szefa KRAIL, Iwana Rudego, podczas przesłuchań – miał on wprowadzać śledczych w błąd i odwracać podejrzenia.

A sposób, w jaki Zotko organizował spotkania z urzędnikami? Po prostu piękne:
„Służba na mnie. W sprawach Ministerstwa Sprawiedliwości i Ministerstwa Finansów pójdzie człowiek, żeby się dogadać.”

Już mnie po prostu ciekawi – czy istnieje jakikolwiek urząd państwowy, z którym Pin-UP nie dogadał się?

Słuchajcie, to jeszcze nie koniec. Jutro ciąg dalszy.

Tam jest jeszcze wiele ciekawych rzeczy.

Tagi: Pin-Up, Rosja, Ukraina