Ostatnia aktualizacja: 15 lipca 2024
Tłumy kibiców na arenach, wielkie pieniądze do wygrania, profesjonalne kontrakty, sponsorzy i… możliwość obstawiania meczów u bukmachera. Czy właśnie napisałem o piłce nożnej? Nie, chodzi o e-sport, czyli turnieje gier wideo. Jako że należę do frakcji “e-sport TO NIE sport” postanowiłem na tych poglądach zarobić, obstawiając rozgrywki u legalnego, polskiego bukmachera.
Stało się. Zamieniłem się w typowego “Janusza bukmacherki”, któremu wydaje się, że coś wie. Jeżeli kiedyś wejdziecie do stacjonarnego bukmachera, zobaczycie przy stoliku przynajmniej dwóch starszych panów. Są otoczeni gazetami i tabelami. Im też się zdaje, że mają “czutkę”. Mówią, że Ajax nie wygra, bo w 1978 roku na tym stadionie przegrali. Nie obstawią PSG, bo twierdzą, że Neymar jest przereklamowany, a zresztą Brazylijczycy to nie ten sam naród co za czasów Pele. Malaga? Tam ma padać deszcz, a bramkarz gra w rękawicach, które “nie kleją” mokrej piłki, będą kiksy, wpadnie kilka bramek, zobaczysz.
To tacy goście, którzy wiedzą więcej – laik mógłby pomyśleć, że to szychy. Mają w szatniach całej Europy swoich informatorów, że dzwoni do Ania Lewandowska i mówi: “słuchaj, Janusz, Robert dzisiaj nie w humorze, chyba nie strzeli”. Zbierają kilkanaście takich pewniaków, które tworzą rekordowe kursy – i za 2 zł do wygrania jest pół miliona. Oczywiście nic z tego nie wchodzi, ale pomyślcie: ile przy tym emocji! Ile marzeń, ile planów, co z taką kasą się robi! I ile samozachwytu, że może przechytrzyć się los – przewidzieć coś, na co nikt nie wpadł. Na tym polega romantyczna bukmacherka – pal licho wygraną, chodzi o wiedzę!
Uwielbiam ten styl gry i staram się być wiernym naśladowcą. To dlatego nie pamiętam, kiedy ostatni raz coś wygrałem u bukmachera. Teraz miało to się zmienić za sprawą e-sportu. Wiedza? Niepotrzebna. Przecież nie chodzi o skomplikowaną piłkę nożną, tylko dwie drużyny, które siedzą przy komputerze.
Droga do sukcesu wydawała się prosta. Sport bywa nieprzewidywalny: zmęczenie, kontuzje, presja kibiców i trenera, zły dzień – to wszystko wpływa na wynik rywalizacji i dlatego raz na jakiś czas Francja remisuje z Luksemburgiem, a Legia z Realem. Oczywiście w e-sporcie tego typu czynniki również występują, co potwierdzają eksperci, ale – wybaczcie, fani e-sportu – dla takich laików jak ja to jednak nie to samo. Przed komputerami siedzą goście, którzy się dobrze bawią. Jeżeli jedna drużyna ma lepszych zawodników, to znaczy, że wygra. Tak jest, gdy gra się z kolegami – nie ma przypadku.
A skoro tak, to ja na tym jeszcze zarobię. To nie może się nie udać. Tak mi się przynajmniej wydawało, jak na „Janusza e-sportowej bukmacherki” przystało.
Całość czytaj na: gry.wp.pl
"Czyli co? 24 kule namagnesowane są dodatnio, a 25 kul namagnesowane są ujemnie? Ale pierdy. Musieli by każdą kulę osobno programować."
"bardzo dobry pomysł 3 dni pracy + 1 dzień hybryda z w domu , razem tj. 4 dni . Rozumiem , że wszystkie punkty TS również tak będą pracowały od pon. do czw. W zasadzie to nie muszą wcale pracować . Robotę zrobi AI"
"co to za symulatory?"
"Szóstka pada dopiero w momencie kiedy nie ma już możliwości wylosowania kombinacji, która nie została skreślona,. Nad wszystkim czuwa komputer, który dostaje wszystkie kombinacje zakodowaną radiolinią i spośród nich wybiera przed losowaniem taką, która została najmniej razy skreślona lub wcale. Wiadomości są przekazywane do bębna losującego, który dokonuje wylosowania zadanych przez komputer liczb. Ot cała tajemnica kumulacji. Chodzi oczywiście wyłącznie o zarobek. Gdyby chcieli to robić uczciwie i losować jak kiedyś, za pomocą dzieci, zapraszanych do programu, to by nie kupowali oprogramowania za kilkanaście milionów w USA. Od czasu wprowadzenia oprogramowania kontrolującego wyniki losowań, prawie w ogóle przestały padać wygrane 10 z 10, 9 z 9 i 8 z 8 w multi multi. Sprawdźcie losowania z lat 80-90. W każdym losowaniu była jedna l;ub więcej wygranych 9 z 9, 8 z 8 i rzadko nie padała główna 10 z 10. Teraz nie pada praktycznie nigdy. Co kilkadziesiąt losowań. Pełna kontrola. [pisownia oryginalna]"
"c.d. zabawy amatorów w firmę hazardową . Tak się wyprowadza kasę z monopolu państwa . Stanowiska , managerowie , kasa płynie , etc. Poprzednik również zatrudniał nominatów partyjnych . Dzisiaj również , tylko jednak tworzą niepotrzebne stanowiska . Salony i sloty masakra jakaś , kulki non stop na przerwie . Szkoda gadać ."