Mężczyzna z Corbin w stanie Kentucky podczas wyprawy zatrzymał się na stacji zatankować paliwo. Ta chwila na pewno zostanie mu długo w pamięci, ponieważ postój okazał się dla niego bardzo szczęśliwy. Michael Schlemmer kupił zdrapkę Luck Kentucky Lottery i wygrał 1 mln USD.
Schlemmer mówi, że wjechał na stację, bo niespodziewanie skończyło mu się paliwo. Miał przy sobie 40 dolarów. Za 20 USD zatankował paliwo, drugie dwadzieścia przeznaczył na kupon.
Zdrapka okazała się szczęśliwa – mężczyzna zobaczył na niej symbol, który gwarantuje główną wygraną w wysokości 1 mln USD.
Schlemmer powiedział, że przyjechał ponownie do Convenient Food Mart po tym, jak zdał sobie sprawę, że wygrał. Chciał pokazać kupon obsłudze i właścicielowi sklepu.
Zgodnie z Kentucky Lottery Convenient Food Mart otrzyma 8,620 dolarów za sprzedaż zwycięskiego kuponu.
Schlemmer zdecydował się przyjąć zryczałtowaną kwotę w wysokości 862 tys. USD zamiast otrzymywać 50 tys. USD rocznie przez dwie dekady. Po odliczeniu podatków otrzymał czek na kwotę 616,330 USD.
Schlemmer przyznał, że część wygranej przeznaczy na nowy samochód, a resztę zaoszczędzi.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."