Ostatnia aktualizacja: 18 maja 2015
Mówi się, że wygrane zawsze wracają do kasyna. Dokładnie taka sytuacja miała miejsce w Filadelfii, tylko scenariusz był mniej standardowy niż zwykle.
Lokalna policja zatrzymała w salonie gier rabusiów, którzy wcześniej napadli na mężczyznę i ukradli jego wygraną w wysokości 13 tys. dolarów. Ich łupu nie udało się odzyskać, wszystko zdążyli przepuścić.
43-latek spędził piątkową noc w SugarHouse Casino w Filadelfii. Poszczęściło mu się – wygrał 13 tys. dolarów i wyjątkowo zadowolony wrócił w sobotę nad ranem do domu. Szczęście opuściło go po wyjściu z kasyna.
Dwóch 23-latków śledziło taksówkę, którą wracał do domu. Gdy taksówkarz odjechał, podeszli do swojego celu i grożąc pistoletem zażądali pieniędzy. – „Na ziemię albo cię zabiję” – rzucił jeden ze złodziei – opowiada ofiara.
– Podniosłem ręce i położyłem się na trawniku sąsiadów. Jeden z napastników powiedział, żebym się nie podnosił albo wpakuje mi kulkę w łeb – wspomina traumatyczne zdarzenie.
Czytaj całość na: tvp.info
"Rynek automatów powinien zostać uwolniony. Legalne kasyna czują się pewnie i golą graczy bezlitośnie i bezkarnie. Gdyby była konkurencja to by im "rurka zmiękła" bo bali by się stracić klienta."
"Rozumiem że chodzi o salon Totalizatora? Nie piszecie że to nielegalny salon."
"U nas też są w nielicznych barach i sklepach , ale nie każdy chce wstawiać, ale ci co się nie bali i boją mają przynajmniej większą ilość klientów"
"Czemu tam nie mozna grac mieszkam w stanach tutaj automaty sa na stacjach w niektorych sklepach.nie mowiac juz o kasynach?"
"Zupełnie nieprzydatna rada. Jak strona nie działa to nic nie zrobisz. Awarie sa częste. teraz np. od kilku godzin nie działają wpłaty"