Ostatnia aktualizacja: 7 lutego 2018
Można wygrać pół miliarda dolarów i nie chcieć odebrać nagrody? Okazuje się, że tak. Mieszkanka USA zadeklarowała, że nie zgłosi się po pieniądze, dopóki nie dostanie gwarancji anonimowości.
Wygrać pieniądze na loterii to marzenie milionów ludzi na całym świecie. A wygrać 559,7 mln dol. i ustawić na całe życie siebie i przyszłe pokolenia, to już szczyt tych marzeń. Kobieta ze stanu New Hampshire w USA zszokowała jednak wielu graczy, bo odmawia przyjęcia nagrody.
Zwyciężczyni loterii Powerball chce zapewnienia, że pozostanie anonimowa, gdy odbierze pieniądze. Batalia o to nie będzie łatwa, gdyż w stanie New Hampshire prawo nie chroni danych osobowych zwycięzców loterii.
Organizatorzy loterii podkreślają, że rozumieją motywacje kobiety, ale są zobowiązani przepisami. Zwyciężczyni mogłaby pozostać anonimowa, gdyby kupując kupon na loterii, zastrzegła swoje dane. New Hampshire jest jednym z niewielu stanów USA, gdzie istnieje taka możliwość. Jednak w momencie, gdy triumfatorka podpisała się nazwiskiem, ukryć tożsamości bez anulowania biletu już nie można.
Kobieta uważa, że stawianie jej przed wyborem – majątek albo anonimowość – jest prawnie niedopuszczalna. Jej prawnik podkreśla również, że kobieta od wielu lat mieszka w New Hampshire i jest mocno zaangażowania w lokalne działania. Chciałaby kontynuować swoją pracę i uczestniczyć w wydarzeniach publicznych, bez rozpoznawania w niej osoby, która wzbogaciła się o pół miliarda dolarów.
Źródło: foxnews.com
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."
"a czy Totalizator Sportowy nie łamie ustawy ??? Oczywiście , że tak . Wynika jasno z reklamy w TV , wakacje , szczęście nie ma końca i te kulki tzn. lecą w kulki z klientami , etc."