Ostatnia aktualizacja: 10 czerwca 2024
O tym czy poker w naszym kraju jest legalny, ile zarabiają zawodowi pokerzyści, jakie sukcesy odnoszą Polacy oraz mitach związanych z filmem „Wielki Szu” – rozmawiał portal pracasport.pl z Jakubem Suszką, popularnym dziennikarzem i blogerem pokerowym.
Zacznijmy od konkretów z pokera da się żyć? Jest on w ogóle w Polsce legalny?
– Jeśli chodzi o pierwszą kwestię. Tak, poker daje szansę na dobre, wygodne życie. W krajach Europy Zachodniej, a także w USA pokerzysta to normalna praca, taka, jak lekarz, czy prawnik, chociaż oczywiście specyfika jest inna. Największe gwiazdy pokera, jak Doyle Brunson, Phil Hellmuth, Daniel Negreanu czy Phil Ivey są w stanie wygrać w ciągu roku kilka milionów dolarów. Jednak większość osób, która żyje z gry w pokera, zarabia oczywiście sporo mniej. Tak samo, jak w piłce nożnej. Rooney, Eto’o, Ronaldo i Messi zarabiają najwięcej, po kilkanaście milionów euro, ale zarobki przeciętnego piłkarza są odpowiednio niższe.
Jednak będąc dobrym pokerzystą, solidnym graczem można utrzymać rodzinę i zabezpieczyć jej byt. Trudno mówić o średnich kwotach, jakie wygrywają pokerzyści, bo jest to różne dla każdego pokerzysty i zależy od wielu czynników.
Drugi aspekt. Obecnie, na skutek głupoty polskich polityków, którzy w 2009 roku uchwalili ustawę hazardową, poker został prawie całkowicie zdelegalizowany. Poker live (czyli turnieje i gry pieniężne na żywo) jest dozwolony tylko w kasynach. Jednak sposób opodatkowania jest tak absurdalny, że nikomu nie opłaca się grać. Poza tym, w wyniku tej ustawy w Polsce nie mogą odbywać się prestiżowe turnieje pokerowe, jak European Poker Tour, który kilkukrotnie gościliśmy w przeszłości, w Warszawie.
Jeśli chodzi o pokera online, to zgodnie z ustawą jest on nielegalny. Nie ma jednak żadnych skutecznych narzędzi, aby to egzekwować. W efekcie, tysiące Polaków gra w pokera online i nie płaci podatków od ewentualnych wygranych, pomimo że wielu z nich chciałoby to robić. Bo nikt nie ma ochoty zastanawiać się, czy kiedyś nie zapukają do niego ,,smutni panowie” w ciemnych okularach. Polska, gdyby miała myślących, mądrych polityków, to wzorem Europy Zachodniej zalegalizowałaby pokera. Szacunki mówią, że budżet państwa mógłby zarobić na tym dodatkowe 100 milionów euro rocznie! Taka kwota starczyłaby np. na budowę stadionu wielkości tego, na jakim gra Legia Warszawa.
Ilu jest w Polsce ludzi, którzy zawodowo grają w pokera?
Ciężko jest mi to oszacować. Ale myślę, że maksymalnie kilkaset osób gra w Polsce zawodowo i jest w stanie utrzymać się z tego, nie musząc martwić się o dodatkową pracę. Natomiast szacunki mówią, że styczność z pokerem (czyli grało w niego przynajmniej raz) miało aż 800 tysięcy Polaków! A np. w USA gra 2 procent obywateli, czyli ponad 6 milionów osób! Oczywiście są w tym osoby, które grają np. ze znajomymi w piątkowe wieczory.
Czy Polacy odnoszą międzynarodowe sukcesy? Niedawno w mediach głośno było o Jakubie Michalaku, który w Londynie wygrał ponad 400 tysięcy euro.
Gdybym zaczął wyliczać sukcesy naszych pokerzystów, to zajęłoby to trochę miejsca, więc skupię się na tych najważniejszych. Marcin Wydrowski, w grudniu 2012 roku, wygrał turniej z serii World Poker Tour, który rozgrywano w Pradze. WPT to jedna z trzech najbardziej prestiżowych serii pokerowych. Za zwycięstwo, Marcin otrzymał ponad 423 tysiące dolarów.
Rzeczywiście, Jakub Michalak w czerwcu tego roku wygrał prestiżowy turniej w Londynie. Był on rozgrywany najpierw na murawie stadionu Wembley, w specjalnych namiotach, a finał w jednej z sal konferencyjnych na tym stadionie. Kuba pokonał wielu utytułowanych graczy i za I miejsce otrzymał 436 tysiące euro.
Kolejne sukcesy to dwa 3. miejsca Marcina Horeckiego (członka prestiżowego Team PokerStars Pro) w turniejach z serii European Poker Tour. W 2008 roku zajął 3. miejsce w Londynie (nagroda: $584,287 ), a w 2010 roku zajął 3. miejsce na EPT Praga (nagroda: $366,430).
Jest jeszcze m.in. Artur Wasek, który imponował w 2010 roku- najpierw w marcu zajął 4. miejsce na EPT Berlin- 379 tysięcy dolarów, a we wrześniu powtórzył swój wyczyn w Londynie- ponad 375 tysięcy dolarów.
Jest też spora rzesza osób, która grają w internecie po godzinach i często chwalą się wśród znajomych, że raz wygrywają, raz przegrywają, ale i tak „wyciągają” drugą pensję. To naprawdę takie proste?
Nie, na pewno tak nie jest. Poker to akurat taka gra, w której, aby być dobrym, czyli na nim zarabiać trzeba poświęcić sporo czasu na naukę. Podobnie, jak treningi w piłce nożnej czynią Cię lepszym piłkarzem, tak w pokerze ciągle musisz doskonalić strategię swojej gry, analizować, jakie błędy popełniasz w grze i je eliminować.
Domyślam się, że takie historie w stylu ,,wyciągam drugą pensję z pokera, jestem super” są bardzo medialne. Ale prawda jest taka, że, aby być graczem wygrywającym w długim okresie czasu, trzeba doskonalić swoje umiejętności.
Dodam jeszcze jeden fakt. W krótkim czasie (np. kilku miesięcy) ktoś może być graczem wygrywającym i coś tam dorobić, ale w długim okresie (np. kilku lat) wcale tak nie musi być. Znowu chodzi o nasze umiejętności.
Jeśli ktoś gra w internecie i zarabia na tym, to jest to efekt wiedzy, doświadczenia i umiejętności. Nawet, gdy poker to nie jest jego ,,pełny etat”.
Czytaj całość na: pracasport.pl
"nie ma jak zalogowac sie na strone lotto.pl Problem od tygodnia imnikt si,e tym nie4 zajmuje, widocznie Lotto nie zalezy na graczach, swzkoda"
"lotto gram"
"Świetny wybór, aby odpowiednio posprzątać i wyprostować najważniejszą spółkę usługową w Polsce. Na przyszłość, dobrym wyborem będzie dobranie osoby, która będzie mogła również wprowadzić innowacje i dostosowanie spółki do potrzeb zmieniającego się rynku i wchodzenia nowych generacji jako grupy odbiorców."
"No dobra ale przyczyną zmian były i są obsady politycznych dyrektorów a nie prezesa !!! Dalej doją kasę beż kompetencji i z etatami w samorządach !!!"
"Już nie mają co robić z CBŚP to podłączają się pod występki 😂😂😂. Żenada !"