Zdrapki – zabawa czy hazard?

Artykuły
Bartosz 18:08 24/01/2014

Ostatnia aktualizacja: 13 czerwca 2024

Chętnie sięgamy po zdrapki, bo nie są drogie i co ważne, natychmiast znamy wynik. Krzyżówka, Zodiak, Amorek, Ekstra Pensja i systematycznie pojawiające się wciąż nowe, kuszą młodych i starych, kobiety i mężczyzn. Rzadko kto zdaje sobie sprawę, że te niewinne kolorowe kartki mogą prowadzić do uzależnienia od hazardu.

Gra w zdrapki polega na tym, że po usunięciu warstwy ścieralnej natychmiast wiemy, czy nasz los wygrał i od razu odbieramy nagrodę. Ceny zdrapek nie są zbyt wygórowane bo zaczynają się już od 1 zł, za to kwoty, które możemy wygrać są imponujące. Oba te czynniki sprawiają, że chętnie wydajemy tę złotówkę, bo przecież czym jest złotówka w porównaniu do głównych wygranych, które wynoszą od 1000 do prawie 200 tysięcy złotych.

Ten atrakcyjny kwadracik jest wręcz naszpikowany różnymi socjotechnikami. Przede wszystkim, gdy ktoś wygrywa choćby złotówkę, wzrasta u niego napięcie i pojawia się euforia, co prowadzi u osób podatnych do uzależnienia. Jeśli wygraną przeznaczamy na coś przyjemnego, to znaczy, że kontrolujemy grę. Jeżeli jednak za wygraną kupujemy kolejne zdrapki, to jest to już kolejna faza uzależnienia.

– Szukając rozwiązań tego narastającego problemu od jesieni 2012 roku ruszyła pierwsza w Polsce ogólnopolska kampania antyhazardowa pt. „Hazard. Nie igraj” – mówi Danuta Suchodolska, pełnomocnik ds. uzależnień UM Lubań.

Czytaj całość na: luban24.pl

1 komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

D...

09:42
27/01/2014

Totalizator, który zdrapki sprzedaje, wpadł kiedyś na pomysł, by kupony zdrapek sprzedawać w Internecie. Po prostu w kolekturach stałyby terminale (takie modne słowo), na których można by było wpłacić np. 10 PLN i za to kupić 10 wirtualnych zdrapek. Tzn: maziasz placem po ekranie dotykowym i ci się odsłania co tam jest pod spodem. Już mieli to instalować, już prawie było wszystko dograne, gdy - wyobraźcie sobie - do interesu swoje 3 grosze wrzucił... No zgadnijcie kto? Jacek Szef K.! Autentycznie! Orzekł, że to będą normalne automaty do gier, o których mowa w ustawie hazardowej i że jako takie mogą one działać tylko w kasynach, a nie w kolekturach! Nie lubię gościa z założenia, ale tu trzeba mu oddać pewną konsekwencję w działaniu: jeśli zwalcza automaty wszelkie, to nie tylko te legalne AoNW, nie tylko te legalne pozaustawowe, ale też i te pseudolegalne zdrapki. No i trzeba mieć nadzieję, że podobnie będzie także z videoloteriami - bo one uzaleniają bardziej niż normalne maszynki...
E-PLAY.PL