Zabójca z Las Vegas był multimilionerem!

Ciekawostki
Iwo 04/10/2017

Ostatnia aktualizacja: 4 października 2017

Policja z Las Vegas wciąż nie ustaliła motywów sprawcy strzelaniny, do której doszło podczas festiwalu muzyki country. Stephen Paddock zabił 58 osób i ranił około 500. W pokoju hotelowym, który przerobił na wieżę strzelniczą wyłamując z niego okna i ustawiając karabiny, znaleziono 23 sztuki broni. Zabójczy arsenał odnaleziono także w domu masowego mordercy.

Bruce Paddock, brat zabójcy z Las Vegas powiedział dziennikarzom, że Stephan był bogatym człowiekiem. Emerytowany księgowy dorobił się milionów dolarów na inwestowaniu w nieruchomości. Wygrywał również pokaźne sumy w kasynach, na automatach oraz portalach internetowych, oferujących możliwość grania w pokera. Rodzina określiła go jako hazardzistę i profesjonalnego gracza. Policja odkryła, że w ostatnich dniach dokonał transakcji na dziesiątki tysięcy dolarów. Nie wiadomo czy zakłady przyniosły mu stratę, czy wygraną.

Pewnego razu pochwalił się rodzinie, że wygrał aż 250 tys. dolarów. Pieniądze przeznaczał na finansowanie swojego zabójczego hobby – kupowanie broni. W domu mordercy znaleziono prawdziwy arsenał – dziewiętnaście sztuk broni, materiały wybuchowe i kilka tysięcy sztuk amunicji.

Podobnego odkrycia dokonano w pokoju hotelowym, w którym się zatrzymał. Paddock przyniósł tam karabin automatyczny oraz 22 sztuki rożnego rodzaju broni. Musiało mu to zająć co najmniej kilka dni. Następnie wyłamał okna i ustawił w nich broń. Zaczął zabijać, gdy pod festiwalową sceną zgromadziło się kilka tysięcy osób. Kiedy zorientował się, że policja wkroczyła do budynku hotelu, popełnił samobójstwo.

Rodzina nie miała pojęcia, że Stephan kolekcjonuje broń. Jego bracia wspominali, że wiedzieli tylko o kilku pistoletach. Mężczyzna nigdy nie był też w wojsku, a strzelać nauczył się sam. Nie wiadomo również w jaki sposób wszedł w posiadanie karabinu.

Bracia zabójcy zapewnili, że nie mają pojęcia dlaczego dokonał masakry – Był zwykłym facetem, pływał w rejsy wycieczkowcami, lubił burrito z Raco Bell. Coś musiało w nim pęknąć – powiedział Bruce Paddock.

 

Stephan Paddock pracował jako księgowy i handlował nieruchomościami, na czym dorobił się fortuny. Nigdy nie miał konfliktów z prawem. Według słów jego brata i sąsiadów był bardzo miłym, uczynnym starszym panem. Nie interesował się polityką, a jego największą pasją był hazard, w którym osiągał dobre wyniki. Raz podał kasyno do sądu o naruszenie zasad BHP, ale sprawa zakończyła się ugodą.

  

Zaskakuje więc, że zgromadził ogromny arsenał – w jego pokoju policja odnalazła kilkanaście sztuk broni krótkiej, w tym co najmniej jeden nielegalny karabin maszynowy i dwa z tzw. bump stock – specjalnymi kolbami, które zwiększają szybkostrzelność. Drugi podobny arsenał znaleziono w jednym z jego domów. Dodatkowo Paddock miał materiały do produkcji bomb – azotan amonu, proszek aluminiowy i nawóz saletrowy. Policja zabezpieczyła również elementy elektroniczne, których być może miał zamiar użyć do skonstruowania zapalnika.

Źródło:The Sun

1 komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

x-men

05/10/2017

proste, to nie był on
E-PLAY.PL