Zatrzymali i wypuścili organizatorów nielegalnych kasyn

Automaty Prawo hazardowe
Iwo 04/10/2022

Ostatnia aktualizacja: 21 grudnia 2022

Rozpracowywana przez Dolnośląski Urząd Skarbowy i śledczych z prokuratury grupa przestępcza miała także salony gier w Głogowie. Już nie pierwszy raz była tu obława.

„Kilka miesięcy temu wpadła grupa, było pełno policji. Wynieśli ze środka maszyny i odjechali. Dosłownie dwie godziny była cisza, a potem podjechały takie drogie samochody, różne mercedesy. Wyszli z nich tacy duzi panowie i nowe maszyny wtaszczyli” – opowiadają świadkowie akcji sprzed kilku miesięcy.

Organy ścigania wykryli w tym salonie w Głogowie nielegalne maszyny do gier. Tym razem akcja jest znacznie poważniejsza i szerzej zakrojona.

„Na razie lokal jest chyba zamknięty. Nocą żarówka nad wejściem się nie świeci, ale kto to wie, bo wpuszczają tylko swoich” – zaobserwowali sąsiedzi.

Gry hazardowe i nielegalne automaty Prokuratura Okręgowa w Legnicy poinformowała, że nadzoruje śledztwo przeciwko członkom zorganizowanej grupy przestępczej organizującej nielegalne gry hazardowe na automatach oraz piorącą tzw. brudne pieniądze. W sierpniu br. zatrzymano ich i doprowadzono do prokuratury. Podejrzewa się, że ta grupa działała od 2018 r., urządziła i prowadziła gry hazardowe na automatach do gier ustawionych w punktach w Głogowie, ale także w Legnicy, Prochowicach, Polkowicach, Okmianach, Osłej, Spalonej i Katach Wrocławskich, a także w innych miejscowościach.

„Tam zawsze była jakaś starsza pani zatrudniona. Pewnie nic nie wiedziała” – mówią sąsiedzi tego punktu.

Rzeczniczka PO w Legnicy Lidia Tkaczyszyn tłumaczy, że przestępcy mieli zarejestrowane podmioty gospodarcze, które oficjalnie zajmowały się wynajmowaniem lokali i dzierżawieniem gruntów pod kontenery z automatami.

„Pieniądze pochodzące z przestępczego procederu, co najmniej 900 tys. zł, wpłacili na rachunki bankowe tych podmiotów gospodarczych za rzekome usługi. W ten sposób udaremniali lub przynajmniej utrudniali ustalenie skąd pochodzą te środki finansowe, a pochodziły z nielegalnego hazardu” – tłumaczy prokurator.

Jak informuje, w ostatnim czasie przesłuchano w tej sprawie wielu świadków, dokonano przeszukań kilkudziesięciu miejsc, przeprowadzono oględziny z udziałem biegłych z zakresu informatyki, telekomunikacji i automatów do gier, zorganizowano eksperymenty procesowe, zatrzymano wiele automatów razem ze znajdującymi się w nich pieniędzmi w łącznej kwocie ok. 100 tys. zł. Uzyskano także dane z rachunków bankowych.

Serwisanci i organizatorzy przestępstwa

Okazuje się, że grupa ta nie posiadała koncesji na eksploatację, a zatrzymane automaty nie miały rejestracji Urzędu Celno-Skarbowego i funkcjonowały nielegalnie. W tej sprawie jest pięciu podejrzanych. Prokuratorzy postawili im zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, urządzania i prowadzenia nielegalnych gier hazardowych, podżegania innych do pomocy przy popełniania przestępstw skarbowych oraz prania brudnych pieniędzy. Nie przyznali się do zarzutów.

Czterech z nich przebywa na wolności, a prokurator zastosował wobec nich poręczenie majątkowe po 50 tys. zł, dozory policji, zakaz kontaktowania się z innymi podejrzanymi oraz świadkami, zakazy wykonywania działalności gospodarczej, zatrudniania oraz pełnienia funkcji kierowniczych i właścicielskich w firmach zajmujących się organizacją gier na automatach, a także zakazy opuszczania kraju. Jeśli mają paszporty, to muszą je oddać.

„Dowody wskazują, że byli tzw. serwisantami nielegalnych automatów – zajmowali się zasilaniem ich oraz odbiorem gotówki. Natomiast piąty jest uważany za założyciela tej grupy, koordynatora ich obsługi oraz ochrony”

– Lidia Tkaczyszyn informuje, że prokurator skierował do Sadu Rejonowego w Legnicy wniosek o jego tymczasowe aresztowanie, ale niestety sąd nie uwzględnił tego wniosku.

Dodała także, że za zarzucone tym pięciu osobom przestępstwa grożą surowe kary pozbawienia wolności oraz wysokie grzywny. Na poczet przyszłych kar i roszczeń 0 naprawienie szkody prokurator dokonał zabezpieczenia ich mienia w postaci gotówki w łącznej kwocie ok. 400 tys. zł oraz nieruchomości w postaci domów 1 mieszkań na kwotę ok. 2,5 mln zł. Śledztwo ma charakter rozwojowy.

Źródło: Głos Głogowa

2 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Prok

05/10/2022

Popieram w pełni ten post. Prokurator zapomniała dodać co się stało w sądzie jak zostali pognani a rzekomy szef przestępczej grupy został wypuszczony prze sąd dwóch instancji. Takich prokuratorów to powinni wysyłać na roboty i pensje zabrać. Dostali kopa w sądzie i dalej brną w bagno generując koszta za które zapłaci zwykły obywatel. A co tam, wymyśli się nowy podatek i wyrówna się .

:D

05/10/2022

Wielka to była akcja, celni inkwizytorzy zjechali się nie tylko z całego Dolnego Śląska, ale i z województw ościennych, tradycyjnie o 6 rano uderzyli masowo, niczym Ukraińcy na ruskich w kliku miejscach jednocześnie... Szumu było od metra, liczne doprowadzenia, przeszukania, zatrzymania... I tylko jedno przeoczyli, przygotowując ten zorganizowany atak: miejscowy sąd kilka chwil wcześniej prawomocnie uniewinnił ludzi za dokładnie takie same maszyny działające w tych samych okolicach. Ups... No i powstał urzędniczy dylemat: iść z tymi zatrzymanymi do sądu, czy lepiej nie ryzykować upadku? Zwyciężył rozsądek i przy zarzutach na wiele milionów wystarczyło poręczenie wręcz tutaj symboliczne, raptem po 50 tyśków na osobę... Ale dzięki temu można dalej kręcić bajerę, jak to się mężnie ściga hazardową mafię! No a za jakiś czas, to wiadomo - po cichu się wszystko umorzy, bo przecież - ach ten urzędniczy pragmatyzm! - nikt aktu oskarżenia do sądu nie złoży, bo przecież nikomu się nie spieszy do kolejnej klęski...
E-PLAY.PL