Ostatnia aktualizacja: 9 kwietnia 2024
Zielonogórscy radni trzeci raz nie zgodzili się na hazard w Złotym Domu na starówce. Radny Filip Gryko z SLD postanowił ich napiętnować. Na szybie budynku wywiesił nazwiska tych, którzy zagłosowali przeciw. I dorysował stonki. – Bo to szkodniki.
Gryko nazwał spis „Listą Wstydu”. Przy nazwiskach domalował stonki i podpisał „szkodniki”.
Kasyno w Złotym Domu chciała otwierać firma Fortuna. Na hazard w centrum miasta musi się jednak zgodzić rada miasta, choć ostateczne zdanie należy do ministra finansów. I choć mówi się, że do trzech razy sztuka, radni nawet po raz trzeci powiedzieli „nie”.
Wtedy Gryko postanowił pójść śladami Marcina Lutra i napiętnować publicznie przeciwników hazardu. Listę przygotował z Radosławem Brodzikiem, innym radnym SLD. Obaj należą do komisji ds. ożywiania deptaka.
czytaj dalej na zielonagora.gazeta.pl
"I cyk znowu Palik"
"co za bzdury w tym internecie wypisują, ręcę opadają."
"Wielokrotnie zdarzalo sie, ze kumulacje wygrywal uklad liczb jakiego nie bylo od co najmniej 5 do nawet 7 lat. Lotto doskonale wie, o czym pisze, wiec pod moimi komentarzami blkyskawicznie pojawiaja sie minusy 9 o ile dany portal daje taka mozliwosc). Taka jest mentalnosc polaczka: dziad, kretacz, oszust, nierob, tlumok. Unikaj polaczka jak ognia zwlaszcza kiedy jestes w cywilizowanym kraju. Zamknac to bydlo w polaczkowie i nie wypuszczac. Niech dalej mnoza stanowiska panstwowe itp. zeby zerowac jedni na drugich - nigdzie nie ma tak nieefektywnego panstwa z takim przerostem administracji. Polaczek murzyn Europy az dziwne ze taki prymitywny bantustan w ogole istnieje: przyjdzie wojna i nagle okaze sie ze bedzie Wrzesien'39 powtorka - Rozbiory juz sa a u wladzy bezczelna prymitywna banda rzekomo "lepszych" na smyczy z Berlina lub Moskwy (zaleznie od relacji Berlin-Moskwa w danym sezonie)."
"Zawsze można na sucho obstawiać zakłady i się przekonać czy kantują."
"To jest patologia policji i urzędów celnych. Antyterrorystów do influenserów i to samo robią na codzień na lokale z automatami. Przykładowa popisówka w Warszawie. Mówią że w policji nie ma kim pracować. No tak jak każą im stać i pilnować budki z automatami. Celników już chyba więcej niż policji jest. Tylko pod materiał do telewizji takie akcje robią żeby udawać że coś robią. Bo z prawdziwą przestępczością nie radzą sobie. Może ktoś otworzy oczy tam na górze i tych ludzi z bronią wyślę po prawdziwych bandytów. Brawo Panie Stanowski brawo !!!"