Ostatnia aktualizacja: 21 czerwca 2019
Według czasopisma Forbes opublikowana została lista najbogatszych Polaków za rok 2018. Na tej liście na miejscu 9 uplasowała się rodzina Juroszków reprezentowana przez Zbigniewa i Mateusza Juroszek, z majątkiem ocenianym na 3,5 mld zł
Mateusz jest największym prywatnym bukmacherem w Polsce. Jego ojciec, Zbigniew Juroszek, prowadzi jedną z największych firm deweloperskich w kraju. STS zawarł w zeszłym roku zakłady bukmacherskie za ok. 2,4 mld zł. Atal miał ponad dwa razy mniej przychodów, bo niewiele ponad miliard. Zbigniew Juroszek specjalizuje się w budownictwie osiedli mieszkaniowych w największych polskich miastach.
W STS u jego syna mecze można obstawiać w sieci ponad 440 punktów, ale też przez stronę internetową czy aplikację na smartfony. Kanały online odpowiadają już za 80 proc. przychodów firmy. W lutym STS zaczął działalność zagraniczną na kilkunastu europejskich rynkach, w tym w Wielkiej Brytanii, Niemczech czy Norwegii. Spółka prowadzi też streaming wydarzeń sportowych w STS TV, dzięki której każdego miesiąca można oglądać na żywo transmisje z nawet 5 tys. imprez na świecie.
Rodzina Juroszków pozostaje też jednym z największych prywatnych sponsorów sportu w Polsce. STS wspiera Reprezentację Polski w piłce nożnej i klub Jagiellonia Białystok. Jest oficjalnym bukmacherem Lecha Poznań, Pogoni Szczecin, Korony Kielce, Górnika Zabrze, Asseco Resovii, Viva Kielce oraz AGO Esports i Devils.one.10.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."