Ostatnia aktualizacja: 20 lipca 2015
Media społecznościowe i Internet w ogóle już nie raz udowodniły, że potrafią robić niesamowite rzeczy.
Wystarczy wspomnieć chociażby ostatnią, rekordową zbiórkę na małego Kajtka, która pokazała, że w Internecie obok śmiesznych kotów i zalewu bzdur, dzieje się też wiele dobra. Czy jednak siła portalu społecznościowego wystarczy by… zrobić z kogoś milionera?
Taką próbę podejmuje właśnie Reddit, wykorzystując swoją gigantyczną społeczność, by uczynić jednego, szczęśliwego użytkownika krezusem.
Sam pomysł zrodził się jakieś osiem miesięcy wcześniej, kiedy to na subreddicie /r/Showerthoughts/ jeden z użytkowników zaczął się zastanawiać, czy można by było zrobić milionerem jednego człowieka na portalu, gdyby milion innych wpłaciło po dolarze. Pomysł próbowano przekuć w czyn, lecz wcześniej brakowało spójności w realizacji, przez co udało się uzbierać po kilka tysięcy na kilku redditowiczów, ale nigdy nic ponad to.
Teraz w osobnym wątku o wdzięcznej nazwie „Millionaire Makers” stworzono konkurs o jasnych zasadach, ze sporą szansą na powodzenie.
Milioner z Reddita?
W każdy trzeci piątek miesiąca, jeden redditowicz (posiadający konto od minimum 30 dni i aktywny na portalu) zostanie wylosowany na potencjalnego milionera. Wystarczy dodać komentarz pod postem i trzymać kciuki, żeby to właśnie jego wybrał specjalnie przygotowany kalkulator zgłoszeń, który jest dokładnie opisany w osobnym poście.
Czytaj całość na: spidersweb.pl
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."