Ostatnia aktualizacja: 22 kwietnia 2024
Zawodnik Toronto Raptors Jontay Porter otrzymał dożywotni zakaz od NBA za liczne przypadki naruszenia polityki ligowej dotyczącej hazardu.
Przypomnijmy, iż kilka tygodni temu NBA wszczęła śledztwo w sprawie podejrzanych zakładów bukmacherskich tzw. Proposition Bet, na słabe występy Portera. W obu meczach Porter grał przez krótki czas, po czym opuścił drużynę, powołując się na kontuzję lub chorobę.
W dniu dzisiejszym NBA opublikowała oświadczenie w tej sprawie.
The following has been released by the NBA. pic.twitter.com/h2TIkaE7xs
— NBA Communications (@NBAPR) April 17, 2024
Dochodzenie wykazało, że przed meczem zaplanowanym na 20 marca Porter powiedział znanemu graczowi NBA swoim stanie zdrowia. Następnie gracz ten postawił 80 000 dolarów na zakłady skoncentrowane na Porterze, z których wygrana wyniosła 1,1 miliona dolarów. Dochodzenie wykazało również, że Porter celowo ograniczył swój udział w grze, aby mieć pewność, że gracz poniżej wszystkich punktów tej transakcji otrzyma gotówkę. Zakład nie został wypłacony ze względu na nietypową aktywność.
Porter postawił także „co najmniej” 13 zakładów na mecze NBA od stycznia do marca 2024 r. na łączną kwotę 54 094 dolarów, wahając się od 15 do 22 000 dolarów. Całkowita wypłata z zakładów wyniosła 76 059 dolarów, a wygrane netto wyniosły 21 965 dolarów.
Jontay Porter really got a lifetime ban for $20k 😬 pic.twitter.com/InAWIy2hAI
— ClutchPoints (@ClutchPoints) April 17, 2024
Zakłady wywołały czerwone flagi, ponieważ Porter jest zaledwie graczem dwukierunkowym, co oznacza, że ma kontrakt zarówno z Raptors, jak i ze spółką stowarzyszoną z G League. W tym sezonie rozegrał zaledwie 26 meczów i notował średnio 4,4 punktu na mecz, a jego najlepsze wyniki to zakłady które przyniosły największe wypłaty przez kilka wieczorów.
„Nie ma nic ważniejszego niż ochrona uczciwości rozgrywek NBA dla naszych fanów, naszych drużyn i wszystkich osób związanych z naszym sportem, dlatego rażące naruszenia naszych zasad gier przez Jontaya Portera spotykają się z najsurowszą karą. Chociaż legalne zakłady sportowe zapewniają przejrzystość, która pomaga zidentyfikować podejrzane lub nietypowe działania, kwestia ta rodzi również ważne kwestie dotyczące wystarczalności obecnie obowiązujących ram regulacyjnych, w tym rodzajów zakładów oferowanych w naszych grach i graczach. Ściśle współpracując ze wszystkimi właściwymi stronami zainteresowanymi w całej branży, będziemy w dalszym ciągu pilnie pracować, aby chronić nasze ligi i grę” – powiedział komisarz NBA Adam Silver.
Oprócz wykluczenia Portera z ligi NBA oświadczyła również, że dzieli się wynikami śledztwa z prokuratorami federalnymi.
Jontay Porter to starszy brat Michaela Portera Jr. obecnego mistrza NBA z Denver Nuggets.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."