Ostatnia aktualizacja: 29 marca 2024
Na Ukrainie PIN-UP i Forbes uruchomiły program dotacyjny dla małych firm działających na przyfrontowych obszarach Ukrainy. Wartość programu to 5 mln UAH, czyli około 500 tysięcy PLN.
W projekcie mogą wziąć udział przedsiębiorcy zarejestrowani lub faktycznie działający w obwodach dniepropietrowskim, donieckim, zaporożskim, ługańskim, mikołajowskim, sumskim, charkowskim, chersońskim i czernihowskim Ukrainy.
„Wzajemne pomaganie w trudnych czasach powinno być nie tylko hasłem, ale także osobistym stanowiskiem. Zdając sobie sprawę ze złożoności prowadzenia interesów w czasie wojny, zwłaszcza w regionach bliskich walk, chcemy pokazać nasze zbiorowe wsparcie i zjednoczoną siłę w dążeniu do zbudowania kraju odnoszącego sukcesy gospodarcze” – powiedział Ihor Zotko, właściciel PIN-UP Ukraina.
W finale jury wybierze 15 zwycięzców i rozdzieli między nich fundusz pieniężny w wysokości 5 000 000 UAH. Uczestnicy będą mogli otrzymać granty w wysokości 200 000, 300 000 lub 500 000 UAH.
Przypomnijmy, iż w zeszłym roku dziennikarz śledczy, Jewhen Pliński przeprowadził śledztwo w którym postawił tezę, iż Pin-Up największe kasyno online na Ukrainie, to w rzeczywistości rosyjski kapitał.
źródło/grafika: pin-up.global
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."