Ostatnia aktualizacja: 8 stycznia 2019
System informatyczny będzie zbierał dane dotyczące uczestników gier hazardowych w Czechach. Informacje o tym kto, gdzie, ile przegrał lub wygrał będą trafiały do czeskiego Ministerstwa Finansów.
System zostanie dostarczony przez Grupę CCA, która zaoferowała najniższą cenę spośród pięciu oferentów. Zakaz grania dla tak zwanych wykluczonych graczy (na automatach, w Internecie lub w kasynie) będzie dostępny od połowy 2020 r. – prawie cztery lata później – po początkowo obiecanym terminie.
Gracze mogą również grać dzisiaj. Jednak każdy legalny ośrodek gier musi zarejestrować gracza i zweryfikować jego tożsamość zanim pozwoli mu zagrać. Następnie sprawdza na swoim komputerze, kim jest gracz i ile pieniędzy pozostało mu w grze, a zapisy muszą być trwale przechowywane. Kontrole z urzędu podatkowego lub administracji celnej mogą następnie sprawdzić te dane na miejscu.
Dzięki nowemu systemowi informatycznemu kontrolerzy i urzędnicy z ministerstwa będą widzieć te informacje na swoim centralnym komputerze. Podobnie, jeśli wykluczony gracz będzie chciał wziąć udział w grze, system go zidentyfikuje i odmówi dostępu.
System informacji nadzorczej gier hazardowych składa się z trzech części: modułu administracyjnego, nadzorczego i analitycznego. Część administracyjna zacznie działać jako pierwsza już pod koniec 2019 r. Zbierze informacje potrzebne do regulacji – zwłaszcza w odniesieniu do zezwoleń i urządzeń.
Ministerstwo planuje zaprogramować moduł analityczny, który nie był częścią kontraktu publicznego. Pozwoli to przeanalizować dane na potrzeby organów nadzoru, tj. Ministerstwa.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."