Ostatnia aktualizacja: 24 sierpnia 2020
Grupa SAZKA w Czechach znalazła się w centrum uwagi brytyjskich mediów po tym, jak zatrudniła Flint Global, londyńską firmę konsultingową do spraw publicznych, jako „specjalnego doradcę” przed potencjalną ofertą prowadzenia brytyjskiej loterii narodowej.
Kontrowersje dotyczą obecności Dame Sue Owen jako specjalistycznego partnera w zespole kierowniczym firmy konsultingowej.
Do kwietnia 2019 roku Dame Owen była stałym sekretarzem w Departamencie Cyfryzacji, Kultury, Mediów i Sportu, departamencie rządowym odpowiedzialnym za nadzorowanie procesu przetargowego na Loterię Narodową.
Zasady ustanowione przez rządowy Komitet Doradczy ds. Nominacji Biznesowych (ACOBA) stanowią, że starsi urzędnicy służby cywilnej nie mogą pracować ani doradzać firmom w zakresie polityki departamentów przez co najmniej dwa lata po zakończeniu służby cywilnej.
Współzałożycielem Flint Global byli były brytyjski dyplomata Sir Simon Fraser i były dyrektor generalny Ofcom Ed Richards. Odpowiedział, że jest świadomy zasad ACOBA i że Dame Sue nie będzie odgrywać roli w ofercie SAZKA National Lottery. Sama SAZKA powtórzyła, że nie zobowiązała się jeszcze do złożenia oferty na Loterię Krajową.
Operator powiedział Sky News:
Brytyjska loteria narodowa jest obsługiwana przez Camelot Group od 25 lat. Obecna koncesja ma zostać odnowiona w lipcu 2023 r., A decyzja o operatorze zostanie podjęta prawdopodobnie w przyszłym roku.
DCMS ogłosił w maju, że przetarg na odnowienie licencji National Lottery został cofnięty o sześć miesięcy. SAZKA i inny główny pretendent, Richard Desmond’s Northern & Shell, skrytykowali opóźnienie.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."