Ostatnia aktualizacja: 11 września 2020
W pałacu Wołodkowiczów przy ulicy Lubicz 4 w Krakowie ma powstać kasyno. Taki plan mają LV BET Zakłady Bukmacherskie – spółka z Katowic. Chodzi o budynek dawnej poczty przy dworcu PKP. O pomyśle mówi się już od dawna. Jest jednak jedna przeszkoda: na ten moment limit kasyn dla Krakowa jest wyczerpany.
Prezydent Krakowa przekazał radnym projekt uchwały w sprawie zlokalizowania kasyna w pałacu Wołodkowiczów.
Opiniuje się pozytywnie lokalizację kasyna gry w budynku przy ul. Lubicz 4 w Krakowie na wniosek spółki LV BET Zakłady Bukmacherskie sp. z o.o. z siedzibą w Katowicach przy ul. Melchiora Wańkowicza 3 – czytamy w dokumencie.
Wniosek został już pozytywnie oceniony przez Wydział Planowania Przestrzennego, Biuro Miejskiego Konserwatora Zabytków i Małopolskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Firma dostała więc zielone światło na stworzenie kasyna w charakterystycznym budynku niedaleko Galerii Krakowskiej. Również rada dzielnicy Stare Miasto pozytywnie zaopiniowała wniosek.
Ustawa dopuszcza, aby w takim mieście, jak Kraków funkcjonowały cztery kasyna i limit ten jest wykorzystany. Zgodnie z prawem, na 250 tys. mieszkańców przypada jedno kasyno.
W marcu 2018 roku pomysł otwarcia kasyna w pałacu Wołodkowiczów spotkał się z krytyką ze strony części mieszkańców Starego Miasta.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."