Ostatnia aktualizacja: 25 kwietnia 2024
Pomysłowość oszustów, którzy w nielegalny sposób chcą zarobić duże sumy pieniędzy, nie zna granic. Przekonali się i tym pracownicy olsztyńskiego KAS, którzy w Pasłęku interweniowali w lokalu z nielegalnymi grami hazardowymi.
4 marca zespół kontrolny olsztyńskiej Krajowej Administracji Skarbowej weszli do punktu „Bitcoin Embassy”. Na miejscu zastali gracza, który wielokrotnie uruchamiał kolejne gry. Przesłuchali również osoby wychodzące z lokalu, których zeznania potwierdziły, że jest to punkt z nielegalnymi grami hazardowymi. W środku znajdowały się stanowiska wyposażone w monitory ekranowe i jednostki komputerowe. Na żadnym z nich nie było numerów poświadczenia rejestracji oraz zezwolenia.
Kontrolowany punkt posiadał kamery monitoringu. Ponadto w lokalu stwierdzono zamontowany system ostrzegawczy w postaci syren i alarmu, a także pojemnik, z którego można było rozpylać gaz pieprzowy. Funkcjonariusze przeprowadzili eksperyment procesowy, potwierdzający nielegalny charakter urządzeń
– informuje Marta Rosiak, oficer prasowy KAS w Olsztynie.
Podczas przeszukania zabezpieczono dwa zestawy komputerowe, bitomat, klucze do bankomatu i dodatkowy monitor. Wszystkie przedmioty posłużą za dowody rzeczowe.
Sprawa została przekazana do Referatu Dochodzeniowo-Śledczego w Elblągu.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."