Ostatnia aktualizacja: 21 grudnia 2022
Kiedy w lutym 2015 roku założyciele Polskiego Standardu Płatności (PSP) wprowadzali na krajowy rynek nową metodę płatności Blik, nie spodziewali się, że w ciągu zaledwie kilku lat, zdobędzie ogromną popularność. Dziś ten system błyskawicznych płatności mobilnych jest powszechnie wykorzystywany do przesyłania pieniędzy między użytkownikami, zakupów w sklepach stacjonarnych oraz w internecie.
W ciągu ostatniego roku pojawiło się także wiele kasyn online z Blik, a firma rozpoczęła ekspansję na rynkach międzynarodowych. W połowie maja 2021 roku zrealizowano miliardową transakcję z wykorzystaniem Blik. Firma posiada obecnie ponad 8 milionów aktywnych użytkowników. Bezsprzecznie do wzrostu popularności przyczyniły się wprowadzone ograniczenia w tradycyjnym handlu i zachowaniach społecznych w związku z zagrożeniem pandemicznym. W minionym roku udział rynkowy tej metody płatności zwiększył się do 60%, a suma transakcji zrealizowanych z Blik przekroczyła 57 miliardów PLN. Największą zaletą tej metody płatności mobilnych jest nie tylko powszechna dostępność i prosta obsługa, ale przede wszystkim brak jakichkolwiek opłat związanych z jej wykorzystaniem.
Ogromne inwestycje na polskim rynku spowodowały, że dopiero w ubiegłym roku firma po raz pierwszy osiągnęła zysk netto. Na czym zarabia? Źródłem przychodów PSP są przede wszystkim opłaty transakcyjne, które wnoszą banki oraz instytucje oferujące różnorodne płatności punktom sprzedaży. Z pewnością w przypadku Polskiego Standardu Płatności są one znacznie niższe. Konkurencyjne systemy przesyłu pieniędzy są znacznie droższe, a opłaty interchange, które obciążają operatorów kart kredytowych i debetowych mogą sięgać nawet 0,3% wartości zrealizowanej transakcji. Obecnie firma przygotowuje się do wprowadzenia nowej usługi – płatności zbliżeniowych; nie tylko w Polsce, ale także w innych krajach.
Jest to możliwe dzięki nowemu udziałowcowi PSP, którym w 2020 roku została jedna z największych instytucji finansowych Mastercard Inc. Najprawdopodobniej nowa usługa będzie dostępna do końca wakacji. Bezpieczeństwo transakcji zbliżeniowych jest zagwarantowane dzięki usłudze tokenizacji Mastercard (MDES), która polega na zastąpieniu danych z karty – tokenem.
To unikalny ciąg cyfr, używany tylko dla jednej transakcji i możliwy do wykorzystania tylko przez jednego sprzedawcę. Choć klienci Blik nie poznali jeszcze wszystkich szczegółów nowej funkcjonalności, to najprawdopodobniej Ci, którzy korzystają z aplikacji banku na iOS, będą mogli wybrać w App Store Wallet nową kartę. Pozwoli ona na zrealizowane każdej płatności zbliżeniowej Blik.
Oprócz ekspansji na rynki zagraniczne Blik może pochwalić się także zainteresowaniem ze strony firm specjalizujących się w rozwoju technologii finansowych. Jedną z nich jest emigracja firma DXC, która już w 2019 roku zakupiła licencję na wykorzystanie oprogramowania BLIK na tamtejszym rynku od PSP. Metoda mobilnych płatności błyskawicznych w ZEA będzie najprawdopodobniej różnić się od tej, którą znamy z naszego kraju i opierać na schematach płatności kartą emitowaną przez tamtejsze banki.
Źródło: prokapitalizm.pl
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."