Ostatnia aktualizacja: 15 września 2021
W centrum Tarnowa otworzy się kasyno? Spółka Proent z Wrocławia wystąpiła z wnioskiem do rady miejskiej o aprobatę na uruchomienie salonu gier hazardowych, obiecując utworzenie kilkudziesięciu nowych miejsc pracy.
Choć prezydent Tarnowa Roman Ciepiela nie jest zwolennikiem takiej inwestycji, a radni z klubu PiS mówią: „to sprawa antyspołeczna”, większość rajców wydało opinię przychylną inwestorowi.
Kasyno w hotelu Bristol w Tarnowie?
Spółka zarejestrowana w stolicy Dolnego Śląska planuje otworzyć kasyno w hotelu Bristol przy ul. Krakowskiej. Przybytek hazardu zajmować ma jedno piętro kamienicy. Inwestor kusi utworzeniem kilkudziesięciu nowych miejsc pracy – dla krupierów, barmanów, pracowników ochrony.
„Działalność kasyna nie będzie hałaśliwa i nie będzie zakłócać porządku publicznego, zarówno w godzinach otwarcia, jak i po jego zamknięciu” – deklaruje we wniosku o opinię dla lokalizacji kasyna spółka Proent.
Prezydent Tarnowa rekomendował radnym negatywną opinię dla kasyna
Zanim wniosek trafił na biurka radnych, analizowali go urzędnicy magistratu. – Weryfikowaliśmy to pod wieloma aspektami, m.in. pod kątem znajdujących się w pobliżu placówek oświatowych czy kultu religijnego. Zweryfikowaliśmy również kilka raportów wpływu gier hazardowych na społeczeństwo i osoby które korzystają z tych usług. Ta analiza wydała się nam na tyle istotna, że pan prezydent postanowił rekomendować radnym negatywną opinię dotyczącą lokalizacji kasyna w Tarnowie – mówi w rozmowie z „Gazetą Krakowską” Agnieszka Batko, dyrektor Wydziału Rozwoju Gospodarczego UMT.
Z raportów, na które powołuje się magistrat wynika, że hazard jest m.in. źródłem problemów rodzinnych, małżeńskich, finansowych, prawnych, a także związanych ze zdrowiem psychicznym.
Wbrew stanowisku prezydenta, podczas głosowania większość radnych nie miała nic przeciwko uruchomieniu kasyna gier hazardowych w mieście. Zdecydowały głosy radnych z klubów Koalicji Obywatelskiej oraz Nasze Miasto Tarnów.
„Hazard obecnie istnieje, tylko że w szarej strefie i nie ma nad nim kontroli. W tym przypadku mówimy o legalnym kasynie, wszystkie osoby odwiedzające to miejsce będą rejestrowane, a nad wszystkim kontrolę będzie miała m.in. krajowa administracja skarbowa” – podkreśla Sebastian Stepek, z klubu KO.
W Tarnowie nie ma miejsca na legalny hazard?
Przeciwnego zdania są radni z Prawa i Sprawiedliwości.
„Kasyno to jest sprawa antyspołeczna. Hazard działa szkodliwie na zdrowie psychiczne i powoduje różne konflikty w rodzinach, a może nawet prowadzić do tragedii. Nie powinno go być w tak małym mieście jakim jest Tarnów” – przekonuje Józef Gancarz z PiS.
Pozytywna opinia radnych nie przesądza jednak o tym, że kasyno w hotelu Bristol ruszy.
„Opinia w postaci uchwały rady miejskiej jest tylko jednym z załączników do Ministerstwa Finansów, które wydaje koncesję na uruchomienie kasyna. W dodatku w Małopolsce obecnie jest tylko jedna wolna koncesja na utworzenie tego typu miejsca i jeśli w tym czasie ktoś wystąpi o lokalizację kasyna w innym mieście w województwie, to Minister Finansów jest zobowiązany wtedy ogłosić przetarg” – zaznacza Agnieszka Batko.
Zbigniew Nosek, właściciel hotelu Bristol, nie chciał z nami rozmawiać na temat tego przedsięwzięcia. Z kolei przedstawiciel wrocławskiej spółki na spotkaniu z radnymi przekonywał, że w kasynie będzie działał m.in. system przeciwdziałania uzależnieniom. Każda gra ma być rejestrowana, a osoby, które często grają i dużo przegrywają mają mieć ograniczony dostęp do kasyna.
Źródło: gazetakrakowska.pl
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."