Ostatnia aktualizacja: 24 kwietnia 2024
Fundacja Paula i Karin Gauselmannów rozdysponowała około 450 000 euro w 2020 i 2021 roku. Oprócz skupienia się na sporcie i zdrowiu fundacja wspiera również projekty społeczne i kulturalne.
„Pomimo ogromnych szkód gospodarczych, jakie poniosła Grupa Gauselmann w wyniku zamknięć związanych z koronawirusem , jest dla mnie bardzo ważne, aby nie ucierpiało poparcie ludności w regionie” – wyjaśnia Paul Gauselmann.
Oznacza to, że Fundacja Paula i Karin Gauselmannów w ciągu ostatnich dwóch lat wsparła finansowo ponad 225 projektów. W 2020 r. rozdano łącznie 225 000 euro, które zostały rozdysponowane na około 110 projektów, jak wynika z komunikatu prasowego. Do początku listopada 2021 roku 115 projektów otrzymało już wsparcie na łączną kwotę około 220 000 euro. Dofinansowano m.in. zakup sprzętu dla dzieci, młodzieży i instytucji społecznych, projekty kulturalne i klubowe oraz infrastrukturę medyczną i profilaktykę.
„Cieszę się, kiedy mogę oddać coś regionowi. Mühlenkreis jest moim domem i mieszka tu również wielu moich pracowników i ich rodzin” – powiedział Gauselmann.
Fundacja Paula i Karin Gauselmannów stała się niezastąpionym zwolennikiem stowarzyszeń, szkół oraz instytucji społecznych i medycznych w regionie. Dzięki regularnym darowiznom kapitał fundacji wynosi obecnie ponad 16,2 mln euro.
Zdjęcie: Posiedzenie Rady Powierniczej Fundacji Paula i Karin Gauselmannów 2019: (od lewej) Armin Gauselmann, Manfred Langhorst, Christel Senckel, Friedrich Barner, Karin Gauselmann i Herbert Schlottmann.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."