Ostatnia aktualizacja: 21 września 2018
W tym roku, dokładnie 15 września, minęło 27 lat, od kiedy sprzedaż gier LOTTO jest prowadzona poprzez system online. To on, działając 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu, łączy w całość ponad 17 tysięcy punktów sprzedaży Totalizatora Sportowego. Dzięki systemowi online nie musimy wypełniać blankietów (gra na chybił trafił), zakup przebiega błyskawicznie, a kolektorzy nie muszą wysyłać tysięcy kuponów do centrali. W ciągu tych 10 tys. dni zawarto ok. 28 mld transakcji loteryjnych.
Totalizator Sportowy cały czas stawia na wprowadzanie kolejnych technologicznych usprawnień i innowacji. Pod koniec tego roku zamierza wprowadzić sprzedaż tradycyjnych produktów LOTTO przez internet. W czerwcu w ramach pilotażu uruchomił także pierwsze salony gier na automatach (docelowo w tym roku ma być ich do 50). A to tylko część projektów realizowanych przez spółkę. Według World Lottery Association dotychczas żadna firma realizująca monopol państwa w sferze hazardowej nie prowadziła tylu nowych i złożonych technologicznie projektów jednocześnie.
W tej chwili sieć LOTTO liczy ponad 17 tys. punktów sprzedaży w całym kraju, pracujących właśnie w systemie online. W sobotę, 15 września br., minęło 10 tys. dni, od kiedy zakłady można zawierać za pomocą systemu komputerowego.
Operatorem systemu online Totalizatora sportowego od 27 lat pozostaje IGT Poland.
W ciągu 27 lat za jego pośrednictwem zostało sprzedanych ponad 3,5 mld popularnych zdrapek i zostało zawartych ponad 28 mld transakcji loteryjnych.
Totalizator Sportowy to jeden z głównych filarów finansowania polskiego sportu i kultury. Od 1994 roku spółka przekazała ponad 11,3 mld zł na Fundusz Rozwoju Kultury Fizycznej, którym zarządza Ministerstwo Sportu i Turystyki. Resort przeznacza te środki m.in. na budowę czy adaptację infrastruktury sportowej i projekty sportowe dla samorządów lokalnych. Część kwoty z dopłat do gier i loterii trafia też na wsparcie kultury. Od 2003 roku na rachunek Funduszu Promocji Kultury, zarządzanym przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, trafiło ponad 2,1 mld zł.
Totalizator Sportowy, właściciel marki LOTTO, jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych firm w Polsce. W 2017 roku został pobity rekord sprzedaży produktów LOTTO. Wraz z dopłatami wyniósł on 5 644 869 743,89 zł (w 2016 r. – 5 585 464 965,23 zł).
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."