W ubiegły weekend policjanci zwalczający przestępczość gospodarczą po raz czwarty weszli do salonów gier na terenie Koniecpola, znajdując w nich kolejne 14 nielegalnych automatów. W ciągu 2 tygodni, wspólnie z funkcjonariuszami śląskiej Służby Celno-Skarbowej, śledczy zabezpieczyli łącznie 45 takich maszyn.
Policjanci, którzy na co dzień zwalczają przestępstwa gospodarcze, prowadzą pod nadzorem prokuratury w Myszkowie sprawę dotyczącą nielegalnego hazardu, odbywającego się na terenie powiatu częstochowskiego. Nieumundurowani stróże prawa w ciągu ostatnich 2 tygodni kilkukrotnie weszli do wybranych salonów gier w Koniecpolu, za każdym razem odkrywając nielegalne automaty do gier hazardowych. Gdy policjanci z funkcjonariuszami KAS odjeżdżali z zabezpieczonymi automatami, właściciele jeszcze w ten sam dzień wstawiali do lokalu kolejne maszyny.
Teraz, za posiadanie nielegalnego sprzętu, umożliwiającego prowadzenie przestępczego procederu w lokalach gastronomicznych, handlowych i usługowych, grożą im surowe kary w wysokości nawet 100 tysięcy złotych od jednego automatu. Oprócz wysokiej grzywny, za organizowanie gier hazardowych można trafić do więzienia nawet na 3 lata.
Źródło: Komenda Miejska Policji w Częstochowie
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."