Ostatnia aktualizacja: 19 kwietnia 2024
Wszystkie podmioty urządzające i prowadzące działalność w zakresie gier hazardowych są zobowiązane do umieszczenia w miejscu urządzania gier, w widocznym miejscu, informacji o zakazie uczestniczenia w grach osób, które nie ukończyły 18 lat.
Ustawa o grach hazardowych (Dz.U. z 2009 r. nr 201, poz. 1540 z późn. zm.) nakłada na osoby trudniące się grami hazardowymi konkretne zobowiązania, których niespełnienie wiąże się z sankcjami karnymi skarbowymi.
Podmiot urządzający gry jest też zobowiązany zapewnić ich uczestnikom możliwość zapoznania się z regulaminem gier. Taki regulamin musi być zatwierdzony przez dyrektora izby celnej. Nie oznacza to, że musi wisieć na ścianie w lokalu, ale powinien być ogólnodostępny.
Celnicy często kontrolują punkty gier. Właśnie brak tabliczki „dozwolone od lat 18″ oraz brak regulaminu jest jedną z najczęściej wykrywanych nieprawidłowości. W takim przypadku celnicy wypisują mandaty. Zgodnie bowiem z art. 107 kodeksu karnego skarbowego (t.j. Dz.U. 2007 nr 111, poz. 765 z późn. zm.) osoba, która wbrew przepisom ustawy lub warunkom koncesji lub zezwolenia urządza lub prowadzi grę losową lub zakład wzajemny, podlega karze grzywny do 720 stawek dziennych albo karze pozbawienia wolności do lat 3, albo obu tym karom łącznie. W przypadku mniejszej wagi sprawca odpowiada jak za wykroczenia skarbowe.
Maksymalna grzywna nałożona mandatem karnym wzrosła w 2012 r. z 2772 zł do 3 tys. zł
na podst. DGP
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."