Ostatnia aktualizacja: 11 lutego 2014
Zarabia miliony na grze polskiej reprezentacji. Zdarza mu się pouczać Zbigniewa Bońka. Po aferze hazardowej nie zagłosuje już na Platformę Obywatelską, choć wcześniej finansował nawet jej kampanię. Poznajcie Mateusza Juroszka, największego polskiego bukmachera.
W meczu otwarcia Euro 2012 Polska-Grecja Mateusz Juroszek, szef STS największej polskiej firmy bukmacherskiej w Polsce, przyjął ponad dwa miliony złotych z zakładach. Większość kibiców euforycznie stawiała na zwycięstwo naszej reprezentacji. – Był remis, więc większość puli została w STS – wspomina.
– Potem mieliśmy grać z Rosjanami, którzy wcześniej rozgromili Czechów. Cała Polska tym razem obstawiła przegraną naszej reprezentacji. – Byłem wtedy na stadionie. Kiedy początkowo przegrywaliśmy 1:0 przeliczyłem, że jeśli utrzyma się taki wynik, miałbym do wypłaty 11 mln zł. To byłaby klęska. Na szczęście był wspaniały gol Błaszczykowskiego na 1:1.
Czytaj całośc na: natemat.pl
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."