Seria klęsk „jednorękiego bandyty”

Automaty
Bartosz 29/09/2014

Ostatnia aktualizacja: 29 września 2014

Znanemu z prób bezprawnego rabowania przedsiębiorców wiceministrowi finansów pali się grunt pod nogami. Nawet podwładni zaczynają występować przeciw absurdalnym działaniom Jacka Kapicy. Niestety, za jego działania płacimy wszyscy.

 

(…)„W związku z prowadzoną akcją mającą na celu zatrzymywanie na ogromną skalę automatów do niskich wygranych, tzw. jednorękich bandytów, zwracamy się do Pana Ministra z apelem o rozważne podejmowanie działań i wydawanie wytycznych” – tak rozpoczyna się pismo wysłane do Jacka Kapicy przez Związek Zawodowy Celnicy PL.
Podwładni ministra mają już dość używania ich do nie do końca zgodnych z prawem działań. Boją się, że realizując politykę swojego szefa, sami mogą mieć kłopoty. Nie bez podstaw.

„Nasza prośba jest podyktowana licznymi zgłoszeniami płynącymi ze strony funkcjonariuszy, którzy są zaniepokojeni wzmożonymi działaniami w zakresie zatrzymywania automatów. Wielu z tych funkcjonariuszy miało już niestety w przeszłości kłopoty z prawem, byli przesłuchiwani, gdyż składano wnioski o ich ściganie w związku z zatrzymywaniem i zajmowaniem automatów zgodnie z poleceniami przełożonych” – czytamy dalej w piśmie.

Jest to tym bardziej niepokojące, że masowa akcja przeciw właścicielom automatów spowodowała, że konieczne było natychmiastowe przesunięcie celników zajmujących się zupełnie innymi zadaniami, niemających jakiegokolwiek doświadczenia w tym obszarze. Braki kadrowe powodują, że często są to osoby w wieku przedemerytalnym. Jak twierdzą nasi informatorzy – otrzymywali jedynie krótkie, pobieżne przeszkolenie.

Celnicy zaczęli kwestionować nawet zasadność całej akcji. Tezy ich pisma potwierdzają zastrzeżenia, o których na łamach „Uważam Rze” nieraz pisaliśmy. „Działania w tym kierunku (zajmowania automatów – przyp. red.) trzeba więc bardzo szczegółowo wyważyć, gdyż Sądy licznie nakazują zwrot automatów, co naraża Skarb Państwa na wypłatę odszkodowań. Należy zastanowić się, czy zajmowanie automatów tam, gdzie Sądy w większości nakazują ich zwrot, jest zasadne?” – czytamy w liście celników.

Nie dość tego, całą akcję uznają za wyłącznie pozorne ruchy, które przynoszą tylko szkody. Jak twierdzą, branża ma się lepiej niż kiedykolwiek w historii. „Mimo pierwotnych zapowiedzi, przepisy, które miały zlikwidować hazard, nie działają. Skarb Państwa traci na podatkach, a hazard jest wszędzie, wystarczy rozejrzeć się dookoła. Czy po wielu latach funkcjonowania ustawy hazardowej chodzi tylko o sprawienie pozornego wrażenia, że jednak zlikwidowaliśmy hazard?” – retorycznie pytają celnicy. I dalej podają, że dochodzi już do tak absurdalnych sytuacji, że do lokali wstawiane są coraz to nowe automaty – sklecone byle jak – w nadziei, że funkcjonariusze Służby Celnej maszynę skonfiskują, a sąd nakaże później zapłatę odszkodowania.

Czytaj całość w „Uważam Rze” 29.09.2014, strona: 50, autor: Krzysztof Galimski

1 komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

piko

17:31
29/09/2014

hehehe dlatego takiego b***** jak kaplica powinni p******* za ograbienie skarbu panstwa!!!!
E-PLAY.PL