Ostatnia aktualizacja: 11 czerwca 2015
Para emerytów wygrała milion funtów! Ale mało brakowało, by nie mieli ani grosza – bo emerytowany 71-letni żołnierz wyrzucił los do śmietnika.
Betty Rhodick (63 l.) i jej mąż Geordie Rhodick (71 l.) mieszkają w Lochgilhead w Szkocji. Od lat grają w loterię EuroMillion, odpowiednik polskiego Lotto. Mąż sprawdził los i wyrzucił do śmietnika. Ale jego żona podejrzewała, że zrobił to zbyt pobieżnie. I Wyjęła los ze śmietnika. Zabrała go ze sobą do sklepu i poprosiła sprzedawcę, by go sprawdził.
Ten włożył los do maszyny i po chwili się odwrócił. Blady i wstrząśnięty. – Niech pani siada, coś pani powiem – powiedział do emerytki. – Na pewno wygrała pani 25 funtów, i te pieniądze pani dam. Ale proszę jeszcze zwrócić się do organizatora loterii, bo wygrała pani główną nagrodę! Milion funtów!
– Wróciłam do domu i powiedziałam mężowi: „Proszę bardzo, nie jesteś już spłukany. Wygraliśmy milion funtów! – powiedziała dziennikarzom pani Betty Rhodick.
Czytaj całość na: fakt.pl
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."