Ostatnia aktualizacja: 29 września 2015
W USA, żeby wygrać, nie trzeba grać. Wystarczy mieć trochę oszczędności.
Blue Ridge Bank, niewielki bank w Virginii, jest prawdopodobnie pierwszą amerykańską instytucją finansową, która promuje gry hazardowe — co miesiąc wypłaca pieniądze klientom niczym kasyno czy organizatorzy gry w bingo. I to całkowicie legalnie.
Poza standardowymi usługami finansowymi w miejskim banku można założyć konto oszczędnościowe, którego posiadanie daje prawo do udziału w comiesięcznej loterii. Do wygrania jest 200 USD i 50 USD dla kolejnych czterech szczęściarzy. Prawo do udziału w losowaniu ma każdy klient, którego konto w ciągu miesiąca powiększyło się o co najmniej 25 USD.
Każde kolejne 25 USD zwiększa szansę na wygraną, ale to nie wszystko. Prawdziwych emocji dostarczy nagroda główna — 5 tys. USD, do wygrania w rocznym losowaniu.
Czytaj całość na: pulsbiznesu.pb.pl
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."