Ostatnia aktualizacja: 12 stycznia 2016
Jak informuje RIA novosti administracja Kraju Nadmorskiego w Dalekowschodnim Okręgu Federalnym Federacji Rosyjskiej planuje w 2016 roku uzyskać 436 milionów rubli (w tym 150 milionów rubli podatku od gier) podatków i opłat do budżetu od największego kasyna w Rosji – Tigre de Cristal, który stał się pierwszym obiektem strefy hazardu „Przymorze” koło Władywostoku na dalekiej Syberii.
Tylko w pierwszym miesiącu pracy tego centrum hazardu, które ruszyło 11 listopada w dzielnicy uzdrowiskowej pod Władywostokiem, odwiedziło około 45 tysięcy osób. Do stycznia bieżącego roku łączna kwota podatków i opłat, które wpłynęły do budżetu wyniosły 109 mln rubli, z czego 37,5 miliona z podatku od hazardu.
W przyszłości inwestorzy planują wybudować na powierzchni 620 hektarów oprócz centrów rozrywki i kasyn także cztery pięciogwiazdkowe hotele, siedem czterogwiazdkowych i cztery trzygwiazdkowe, 12 willi gościnnych, yacht club, wielofunkcyjne centrum handlowo-wystawowe, kilka kin oraz nadmorską promenadę.
Od 1 czerwca 2009 roku hazard został zabroniony na całym terytorium Rosji z wyjątkiem czterech specjalnie zorganizowanych stref. Strefy hazardu są zlokalizowane na Ałtaju, w pobliżu Władywostoku, na wybrzeżu bałtyckim w obwodzie Kaliningradzkim. Jeszcze jedną strefę hazardową „Azow-City” na wybrzeżu morza azowskiego zdecydowano się zamknąć. Przy tym planuje się utworzyć dwie nowe strefy: w Soczi i na Krymie.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."