Ostatnia aktualizacja: 21 sierpnia 2017
Eurojackpot wystartuje w Polsce już 15 września. Wtedy odbędzie się pierwsze losowanie, na które będzie można kupić losy w naszym kraju. Za puszczenie jednego kuponu zapłacić trzeba będzie 12,5 zł – dowiedział się money.pl. Wygrać dzięki temu będzie można nawet 380 mln zł. Na jeszcze większe zyski liczyć może Totalizator Sportowy.
Ustawa hazardowa, która weszła w życie na początku kwietnia, umożliwiła Totalizatorowi Sportowemu (właściciel marki Lotto) uczestnictwo w loterii multijurysdykcyjnej. Nazwa trudna, ale zasadniczo chodzi o to, że biorą w niej gracze nie z jednego, ale z kilku czy nawet kilkunastu krajów. Dzięki temu kwota głównej wygranej może urosnąć do naprawdę ładnej sumy.
O tym, że Totalizator Sportowy zamierza uruchomić taką grę w Polsce mówiło się od lat. Poprzedni prezesi jeszcze za rządów PO, podpisali nawet w tej sprawie umowę z organizatorem loterii Eurojackpot. I od tego czasu wszyscy czekali na zmianę prawa. Gdy ta nastąpiła, TS zapowiedział, że ruszy z nową grą w III kwartale tego roku.
Jak ustalił money.pl, poślizgu nie będzie. Od soboty 9 września będzie można kupić we wszystkich kolekturach Lotto losy na Eurojackpot. Pierwsze losowanie z udziałem Polaków odbędzie się natomiast w piątek 15 września.
[numblock num=”” style=”3″]Potwierdzamy, że sprzedaż gry multijurysdykcyjnej Eurojackpot startuje 9 września, a pierwsze losowanie odbędzie się 15 września – mówi nam Aida Bella, rzeczniczka prasowa Totalizatora Sportowego.[/numblock]Dużo bardziej zaskakująca jest cena za jeden kupon. Według naszych ustaleń będzie to aż 12,5 zł. To sporo, bo na przykład w Niemczech los kosztuje 2 euro, a więc w przeliczeniu na złotówki ok. 8,5 zł. Dlaczego Totalizator podwyższył kwotę w Polsce? Na razie nie odpowiedział na nasze pytanie. Możliwe, że wynika to z kwestii podatkowych. Bella naszych informacji w tej kwestii nie potwierdza. Zaznacza jedynie, że niedługo ruszy kampania reklamowa nowej gry.
Już dziś z losu Lotto wartego 3 zł na wygrane przeznaczane jest tylko 1,22 zł. Reszta to różnego rodzaju podatki i dotacje np. na polski sport. Sama dopłata z Eurojackpot powinna wynieść ok. 2,5 zł.
[numblock num=”” style=”3″]Jeżeli chodzi o kwestie związane z transmisją telewizyjną – z racji, że losowanie odbywa się w Helsinkach około godziny 21:00, Totalizator Sportowy będzie udostępniał retransmisje losowań na stronie internetowej – dodaje Bella.[/numblock]Nie wiadomo na razie, czy w Eurojackpot będzie można zagrać przez internet. Ustawa hazardowa zezwala też i na to, ale czy Totalizator Sportowy się na to zdecyduje od razu przy pierwszym losowaniu? To raczej wątpliwe.
Na razie w tej sprawie Totalizatorowi Sportowemu pomaga Ministerstwo Finansów. To pod koniec lipca na listę zakazanych stron hazardowych wpisało witryny, które nielegalnie umożliwiały puszczenie kuponów Lotto czy grę w Eurojackpot. Od tego czasu wejście na ich witryny z terytorium Polski jest praktycznie niemożliwe.
Czy Eurojackpot ma szansę przebić popularnością Lotto? Na takie oceny jeszcze za wcześnie. Na pewno Totalizator Sportowy będzie musiał uważać, by jedna gra nie zabrała przychodów tej drugiej. Tym bardziej, że dysproporcje będą spore.
W piątek 18 sierpnia do wygrania w Eurojackpot będzie kwota aż 46 mln euro. To równowartość 195 mln zł. Dla porównania w sobotę w Lotto będzie można wygrać… 4 mln zł. Najwyższa wygrana w historii polskiej loterii to z kolei 36,7 mln zł. W Eurojackpot gwarantowana kwota głównej wygranej to tymczasem 10 mln euro, a więc 42,5 mln zł.
Całość czytaj na: money.pl
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."