Ostatnia aktualizacja: 29 kwietnia 2024
Represyjne podejście Komisji Nadzoru Finansowego oraz Krajowej Administracji Skarbowej skłoniły prezesa oraz założyciela BitBay Sylwestra Suszka, do podjęcia decyzji o przeniesieniu giełdy na Maltę. Jakie rozwiązanie z Maltą w tle zastosował BitBay?
Polska traci miliardowy biznes. BitBay, największa polska giełda kryptowalut przenosi swoją siedzibę na Maltę. Polska walczy z kryptowalutami Dynamiczny rozwój rynku kryptowalut w Polsce stwarza wyzwania zarówno dla osób fizycznych (niekorzystne zasady rozliczania podatku od obrotu kryptowalutami), jak również dla legalnie zarejestrowanych w Polsce giełd kryptowalut.
Odmienne stanowisko do kwestii kryptowalut prezentują inne europejskie państwa. Giełda BitBay była kuszona przez Szwajcarię, Białoruś (oferowali 5-letnie zwolnienie z podatku dochodowego), wspomnianą Maltę, a także bardziej egzotyczne kierunki jak Zjednoczone Emiraty Arabskie. Ostatecznie prezes BitBay wybrał Maltę, o czym poinformował podczas piątkowego Kongresu Bitcoin. BitBay dołączy do innej giełdy, która przeniosła swoją siedzibę do tego śródziemnomorskiego kraju – światowego giganta Binance.
Dynamiczny rozwój kryptowalut oraz technologii blockchain przerósł polskich rządzących. Polskie państwo zamiast wspierać innowacyjne przedsiębiorstwa i branże – rzuca im kłody pod nogi. Zamiast tworzyć przyjazne warunki do prowadzenia biznesu – zarzuca przedsiębiorców absurdami biurokracji. Na szczęście inne kraje prezentują odmienne nastawienie do branży kryptowalut, dzięki czemu możliwe jest legalne operowanie za granicą zarówno giełd, jak i traderów.
Czytaj więcej: poranny.pl/
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."