Ostatnia aktualizacja: 3 lipca 2018
Odmiennie niż przepisy przyjęte jesienią nowela zakłada np., że w jednolity sposób traktowani będą uczestnicy legalnych gier hazardowych.
Niezależnie od tego, czy gry urządzane są przez operatorów kasyn, czy spółkę wykonującą monopol państwa w tym zakresie, czyli Totalizator Sportowy.
W myśl zmienionych przepisów, wygrane w grach na automatach, grach w karty i grach w kości – bez względu na to, który z legalnie działających podmiotów je organizuje – będą zwolnione z podatku PIT.
W pozostałym zakresie zasady opodatkowania wygranych (w grach liczbowych, loteriach pieniężnych, zakładach wzajemnych, itd.) mają zostać niezmienione w stosunku do przepisów dotychczas obowiązujących. Zgodnie z nowelizacją z 27 października 2017 r. wygrane w grach hazardowych podlegają l0-proc. opodatkowaniu podatkiem PIT od wygranej, jeżeli ich jednorazowa wartość wygranej przekracza 2280 zł.
Znowelizowane przepisy wejdą w życie po 14 dniach od daty ich ogłoszenia w Dzienniku Ustaw. W uzasadnieniu zaznaczono, że ze względu na to, iż są one korzystne dla podatników, część regulacji będzie można stosować z mocą wsteczną, tj. do dochodów uzyskanych (co do zasady) od 1 stycznia 2018 r.
Wyjątek ma dotyczyć rozwiązań odnoszących się do opodatkowania dochodów z hazardu, które będą stosowane od dnia wejścia ustawy w życie.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."