Ostatnia aktualizacja: 28 kwietnia 2024
Amerykańska policja nie ustaliła motywu sprawcy jednej z najtragiczniejszej strzelanin w historii Stanów Zjednoczonych. Doszło do niej 10 miesięcy temu w Las Vegas. 58 osób poniosło śmierć a setki zostało rannych. Śledztwo w sprawie strzelaniny oficjalnie zostało zamknięte.
1 października 2017 roku 64-letni Stephen Paddock otworzył ogień do publiczności odbywającego się w Las Vegas koncertu muzyki country. Mierzył do dwudziestotysięcznego tłumu z apartamentu na 32 piętrze hotelu Mandalay Bay. W ciągu 10 minut wystrzelił ponad 1100 naboi zabijając 58 osób i raniąc 850. Po oddaniu ostatniego strzału Paddock popełnił samobójstwo. Policja znalazła później w jego apartamencie 23 karabiny, setki magazynków dużej pojemności oraz celowniki optyczne.
Podczas śledztwa ustalono, że Stephen Paddock był nałogowym hazardzistą. W roku poprzedzającym strzelaninę stracił w kasynach na grę w wideo pokera milion dolarów. Ogłaszając zamknięcie śledztwa szeryf Las Vegas Joe Lombardo poinformował, że znajomi Paddocka obserwowali u niego objawy zaburzeń psychologicznych.
Nie wykazywał on jednak agresji i nie zachowywał się tak jakby miał dokonać masakry. Wbrew początkowym spekulacjom policja nie potwierdziła udziału w strzelaninie osób trzecich i nie znaleziono jakichkolwiek powiązań sprawcy z organizacjami terrorystycznymi.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."