Ostatnia aktualizacja: 22 listopada 2018
Złotoryjscy policjanci wspólnie z funkcjonariuszami Urzędu Celno-Skarbowego zlikwidowali działający w centrum miasta nielegalny salon gier hazardowych. Zabezpieczono 8 urządzeń, których wartość szacuje się na kwotę kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Straty Skarbu Państwa w związku z nielegalną działalnością szacowane są na kwotę nie mniejszą niż 100 tysięcy złotych. Zgodnie z nowelizacją ustawy o grach hazardowych, za posiadanie nielegalnych automatów grożą surowe kary finansowe, natomiast za organizowanie gier hazardowych, poza wysoką grzywną, grozi także kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi wspólnie z funkcjonariuszami Delegatury Dolnośląskiego Urzędu Celno – Skarbowego posiadali informację, że w jednym z lokali w centrum miasta organizowane są gry na automatach hazardowych bez wymaganego zezwolenia.
Po wejściu do budynku ich podejrzenia potwierdziły się. Wewnątrz znajdowało się 8 włączonych, nielegalnych urządzeń. Zostały one zabezpieczone przez funkcjonariuszy służby celnej, którzy będą prowadzić dalsze postępowanie w przedmiotowej sprawie. Ich wartość została oszacowana na kwotę kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Natomiast wartość uszczuplenia z tytułu nieopłaconego podatku, to kwota nie mniejsza niż 100 tysięcy złotych na szkodę Skarbu Państwa.
Źródło: Komenda Powiatowa Policji w Złotoryi
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."