Ostatnia aktualizacja: 25 kwietnia 2024
Współpraca z FORbet oraz Totalbet to dla nas największe wyróżnienie – mówi w wywiadzie dla E-PLAY Michał Głowacki, CEO SB Betting
E-PLAY: Wiemy, że SB Betting realizuje obecnie projekty na kilku kontynentach równocześnie. Który rynek jest dla Państwa w tym momencie najważniejszy, a na który pracuje się najciężej i dlaczego?
Michał Głowacki: Po wypracowaniu swojej pozycji w Afryce (od 2012 roku) staramy się dalej ją umacniać. Umowy z 138 na rynki wschodzące (Afryka, Albania) oraz Pari Match Africa to kolejny etap ekspansji na Czarnym Lądzie. Obecnie rynkiem, na którym dużo działamy jest Polska. Zmiany w ustawie zaowocowały zwiększonym zainteresowaniem na prowadzenie bukmacherki w Polsce. ForBet, Totalbet, a wkrótce BetFan to duże wyzwanie – nasz rynek jest bardzo dojrzały, a klienci wymagający. Jest to więc zupełnie inny wymiar niż w Afryce, która jest kilka lat za Europą, chociaż coraz odważniej nas goni. Głównym problemem jest tam infrastruktura, dostęp do dobrej jakości łącz, przerwy w dostawie prądu, niska stawka zakładów – jest to również duże wyzwanie dla wytwórców oprogramowania.
E-PLAY: Przygotowaliście Państwo platformy dla kilku firm z polskiego rynku. Proszę opowiedzieć jak wyglądała ta współpraca. Czy przedstawiciele polskich operatorów wiedzieli dokładnie czego potrzebują czy to Wy musieliście ich dokładnie nakierować co jest istotne z punktu widzenia polskiego klienta czy zarządzania projektem jakim jest firma bukmacherska?
MG: Muszę przyznać, iż polscy klienci doskonale znają rynek i wiedzą czego oczekują klienci. Oczywiście są obszary, w których możemy podzielić się swoim doświadczeniem, spostrzeżeniami, ciekawymi rozwiązaniami chociażby z równie wymagającego rynku w Gruzji. W naszym kraju dzięki ustawie, która m.in. zalegalizowała sporty wirtualne jesteśmy w stanie pokazać pełne możliwości naszego produktu. Nasi klienci natomiast są wspaniałym źródłem nowych pomysłów i rozwiązań, korzyści ze współpracy są obopólne.
E-PLAY: Czy w najbliższej przyszłości planujecie powiększyć swój portfel produktów? M.in. o soft pokerowy?
MG: Jako firma określająca się mianem „betting software development house” nasz portfel produktów jest stale rozszerzany. Niedawno poszerzyliśmy go o produkty firmy RedTiger, a od dłuższego czasu jesteśmy zintegrowani z większością popularnych providerów sportów wirtualnych czy kasyn online. Nasza platforma obsługuje soft pokerowy w Gruzji (Crocobet.com). O ile będzie zapotrzebowanie i przychylne prawo jesteśmy gotowi zapewnić takie rozwiązania na rodzimym rynku.
E-PLAY: Co dla Was znaczą nominacje do prestiżowej nagrody SBC Awards? Liczycie na statuetkę? Konkurencja jest bardzo mocna.
MG: Jest to dla nas duże wyróżnienie. Przez ostatnie lata ciężko pracowaliśmy czego owocem są umowy z takimi firmami jak Betsson Group, Editec, 138, Pari Match Africa czy nasi lokalni silni gracze – FORbet i Totalbet. W tym natłoku pracy koncentrowaliśmy się na rozwoju produktu pomijając aspekty marketingowe, uznając, że najpierw chcemy osiągnąć określony, wysoki poziom oprogramowania. W tym roku po raz pierwszy zgłosiliśmy się do konkursu, także bycie nominowanym niezwykle cieszy. Obawiam się jednak, że nasze braki marketingowe z poprzednich lat nie pozwolą nam konkurować z gigantami typu BetConstruct czy SB Tech. Jesteśmy jednak zadowoleni, że zostaliśmy zauważeni i wierzymy, że to początek budowania świadomości naszej marki w szerszym gronie.(…)
Pełna wersja wywiadu dostępna w MAGAZYNIE E-PLAY 11/2018 na str. 33/34
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."