Ostatnia aktualizacja: 12 grudnia 2019
Na pięciu stanowiskach komputerowych w jednym z gorzowskich lokali, reklamujących się jako kawiarenka internetowa, urządzane były nielegalne gry hazardowe.
10 grudnia funkcjonariusze lubuskiej KAS i Straży Granicznej weszli do lokalu na terenie Gorzowa Wlkp., w którym oferowano, jak głosił szyld wywieszony na zewnątrz, usługi kawiarenki internetowej. Wejście do środka obiektu było utrudnione i monitorowane. Wewnątrz ustawione były identyczne stanowiska komputerowe, którymi przy pomocy laptopa sterowała obsługa lokalu.
Ustalono sposób funkcjonowania przedsięwzięcia: grający po uiszczeniu opłaty otrzymywał specjalny kod, który umożliwiał prowadzenie gry hazardowej na wybranym stanowisku. W przypadku wygranej gotówkę miał rozliczać personel obsługi punktu. Funkcjonariusze podjęli czynności procesowe łącznie z zatrzymaniem urządzeń do gier, a w toku wszczętego postępowania karnego-skarbowego wyjaśnione zostaną wszystkie okoliczności sprawy.
Za każde ze stanowisk przygotowanych do nielegalnych gier hazardowych kara może wynieść nawet 100 tysięcy złotych.
Źródło: Lubuski Urząd Celno-Skarbowy w Gorzowie Wielkopolskim
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."