Ostatnia aktualizacja: 11 lutego 2020
Gracze w Niemczech wydali w ubiegłym roku około 9,3 miliarda euro na zakłady sportowe, co stanowi wzrost o 21% w stosunku do 2018 roku.
Niemiecki związek bukmacherski Deutsche Sportwettenverband (DSWV) ujawnił szczegóły dotyczące wyników segmentu w ubiegłym roku. Gracze w Niemczech wydali około 9,3 miliarda euro na zakłady sportowe w 2019 r., co stanowi wzrost o 21% w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku.
DSWV rozmawiało o ostatnich danych z Federalnym Ministerstwem Finansów Niemiec i wyjaśniło, że 21% jest szczególnie imponujące, ponieważ w 2019 r. nie odbył się Puchar Świata w piłce nożnej ani żaden inny ważny turniej.
Mathias Dahms, prezes DSWV, powiedział – Zakłady sportowe dotarły do społeczeństwa w Niemczech i stały się popularną formą spędzania wolnego czasu. Przynosi to również korzyści dla całego społeczeństwa: w ubiegłym roku dostawcy zakładów sportowych zapłacili około 500 milionów euro podatku od gier.
Dahms powiedział także, że po latach dyskusji politycznych od początku roku trwa ogólnokrajowy proces zatwierdzania licencji zakładów bukmacherskich. Według właściwej rady regionalnej w Darmstadt oczekuje na zatwierdzenie co najmniej 45 wniosków. Pierwsze pozwolenia mają być wydawane na wiosnę.
Kraje związkowe są teraz zobowiązane do wykazania, że ich ramy regulacyjne działają i że mogą skutecznie zwalczać nielicencjonowane oferty. W niektórych przypadkach konieczne są ulepszenia, aby nie nastąpiło przesunięcie graczy na czarny rynek i zakłócenie konkurencji – wyjaśnił.
Źródło: dswv.de
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."