Ostatnia aktualizacja: 14 maja 2020
Pół tysiąca funkcjonariuszy w opancerzonych radiowozach i helikopterach wzięło udział w operacji pod kryptonimem „Ręce w cieście”, wymierzonej przeciwko sycylijskiej cosa nostrze. Blisko stu aresztowanych mafiosów miało korzystać na desperacji Włochów, którzy stracili pracę przez pandemię.
W nocy z poniedziałku na wtorek funkcjonariusze Guardia di Finanza, włoskiej służby podległej ministrowi gospodarki i finansów, w ramach ogólnokrajowej operacji „Mani in pasta” („Ręce w cieście”) zatrzymali 91 mafiosów należących do klanów Acquasanta i Arenella legendarnej włoskiej mafii cosa nostra.
Aresztowania nastąpiły nie tylko na Sycylii, lecz także w regionach północnych i środkowych Włoch. Funkcjonariusze zajęli łącznie 22 miejsca działalności gospodarczej, 13 koni wyścigowych, osiem nieruchomości i gotówkę. Szacuje się, że wartość zatrzymanych dóbr opiewa na sumę 15 mln euro.
Władze ustaliły, że mafiosi byli zaangażowani w serię przestępstw dotyczących wielu działów gospodarki, od handlu, przez sport, aż do przemysłu stoczniowego. Gangsterzy mieli inwestować w obstawianie wyścigów konnych i ustawianie zawodów na hipodromach w Turynie, Mediolanie, Modenie czy Syrakuzach, a ponadto grozić tym, którzy zwracali uwagę na nielegalną działalność.
Członkowie mafii są ponadto oskarżani o przejęcie kontroli nad automatami do gier i bukmacherskimi stronami internetowymi w całym kraju.
Całość czytaj na: gpcodziennie.pl
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."