Ostatnia aktualizacja: 5 sierpnia 2020
Jak wyniki branży hazardowej w Polsce w pierwszym kwartale 2020 pozwalały dość optymistycznie patrzeć w przyszłość, tak drugi kwartał pokazał prawdziwe oblicze strat jakie poniosła branża w wyniku zamknięcia spowodowanego epidemią koronawirusa.
Dane, które przedstawiło Ministerstwo Finansów za drugi kwartał pokazują rzeczywisty stan strat poniesionych zarówno przez przedsiębiorców jak i Skarb Państwa.
Podane przez Ministerstwo kwoty za II kwartał 2020 r. są kwoty deklarowane przez podmioty rynku gier hazardowych dotyczące wskazanego okresu kalendarzowego, zgromadzone w bazach danych Ministerstwa Finansów na dzień 3 sierpnia 2020 r. (dane w trakcie ostatecznej weryfikacji mogą ulec niewielkiej zmianie).
Łącznie z tytułu podatków od gier hazardowych w drugim kwartale tego roku odprowadzono do budżetu państwa kwotę o około 26% niższą, niż za pierwszy kwartał i prawie 20% niższą niż w analogicznym okresie zeszłego roku.
Największe straty
Największy spadek w stosunku do pierwszego kwartału odnotowano w wynikach stacjonarnych kasyn gier. Podatek odprowadzony przez kasyna był aż o 52% niższy niż w pierwszym kwartale i o prawie 60% niższy niż rok wcześniej. Podobnie zresztą wypadły salony gier na automatach gdzie spadek kwoty odprowadzonego podatku w stosunku do pierwszego kwartału wyniósł około 50%.
Zakłady wzajemne
Równie duże straty odnotowano w sektorze zakładów wzajemnych zarówno internetowych jak i online.
Ogółem branża bukmacherska odprowadziła podatek od gier o 32% niższy niż w pierwszym kwartale z tymże ze względu na konieczność zamknięcia naziemnych kanałów dystrybucji punkty te przyniosły aż o 55% niższy podatek. Spadek w zakładach przyjmowanych przez sieć Internet wyniósł około 28%.
Nieznacznie niższe spadki w przychodach oraz odprowadzonych podatkach zanotowano w sektorze gier liczbowych, loterii pieniężnych i audiotekstowych.
Jedynym „wygranym”, który zwiększa systematycznie swoje przychody jest kasyno internetowe operowane przez Totalizator Sportowy. Total Casino zwiększyło wysokość odprowadzonego podatku w stosunku do pierwszego kwartału o 30% i aż od powstania odnotowuje stałą dynamikę wzrostu, nieznacznie przyspieszoną w okresie lockdownu.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."