Funkcjonariusze mazowieckiej Krajowej Administracji Skarbowej walczą z nielegalnym hazardem. W ostatnim półroczu zabezpieczyli 466 automatów do gier, których wartość szacunkowa to ponad 5,5 mln zł. W ostatnich tygodniach udało się zlikwidować kolejne nielegalne kasyna.
W Kozienicach, Warszawie i Ząbkach – tam były zlokalizowane nielegalne kasyna, które udało się rozbić mazowieckim funkcjonariuszom KAS. Lokale mieściły się w różnych miejscach, w tym m.in. w wolno stojącym barakowozie. Wszystkie miejsca były monitorowane, co miało pomagać w selekcji klientów. Łącznie zajęto 11 włączonych i gotowych do gry automatów.
Maszyny zostały zajęte do spraw karnych skarbowych i przewiezione do magazynu likwidacyjnego Izby.
Za posiadanie nielegalnych automatów grożą surowe kary pieniężne. Za jedną maszynę płaci się 100 tys. zł. Takiej karze podlega zarówno urządzający nielegalne gry hazardowe, jak i właściciel lokalu, w którym taki proceder się odbywa.
W dodatku, za urządzanie gier hazardowych wbrew przepisom ustawy lub warunkom koncesji, czy zezwolenia, grozi odpowiedzialność karna – wysoka grzywna, do 3 lat więzienia, albo obie te kary łącznie.
Źródło: mazowieckie.kas.gov.pl
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."