Ostatnia aktualizacja: 11 stycznia 2021
Dobra sensacja, kryminał, albo thriller z dreszczykiem – to literatura, która przypadnie do gustu nie tylko panom, ale również paniom. Świetnym miejscem akcji dla takich książek są kasyna. Motyw hazardu i rozgrywek (a także uzależnienia) fascynuje i daje pisarzom spore pole do popisu. Niemniej ciekawe są książki o grach, wyścigach konnych, a nawet… giełdzie. Oto lista książek, które osadzone są właśnie w takich realiach. To świetny pomysł na gracza, albo osób, które lubią wartką akcję i fabularne twisty.
„Gra o wszystko“
Książka Molly Bloom to opowieść o kobiecie, która wie wszystko o podziemnym świecie hazardu. Powieść oparta jest na faktach, a bohaterka miała organizować nielegalne rozgrywki dla takich gwiazd, jak Leonardo DiCaprio, czy Ben Affleck. Jeżeli interesują was książki, które opowiadają prawdziwe, a jednocześnie niesamowicie wciągające historie, to idealna propozycja dla was. Pamiętajcie tylko, że kraina hazardu bywa zgubna, a dobra passa nie trwa wiecznie. Przynajmniej na kartach tej książki.
„Lęk i odraza w Las Vegas“
Zwariowana opowieść, która w Polsce zdobyła sobie niemałe grono fanów. Hunter S. Thompson stworzył historię o dwójce bohaterów, którzy wyruszają do Las Vegas, w poszukiwaniu tak zwanego „amerykańskiego snu“. Jak łatwo się domyślić, światowa stolica hazardu dostarczy im wielu wrażeń.
„Florencja, córka diabła“
Jeżeli pamiętacie Joannę Chmielewską, zapewne wiecie, że jej książki to przewrotne, groteskowe komedie, które bawią do łez. Autorka opisywała w swoich powieściach obraz polskiego hazardu z XX wieku, zwłaszcza, że sama była wielką fanką wyścigów konnych i często obstawiała zakłady. Motyw hazardu znajdziecie w takich tytułach, jak „Florencja, córka diabła“, „Wyścigi“, czy „Hazard“. Służewieckie wyścigi konne w swoich najlepszych czasach!
„Na południe od nigdzie“
W opowiadaniach Charlesa Bukowskiego znajdziecie hazard, mroczne obszary ludzkich namiętności, samotność i całą gamę emocji. Świetna propozycja dla miłośników małych form i literatury wysokich lotów.
„Gambit królowej“
Zmieńmy klimat. Zwłaszcza, że szachy potrafią być nie mniej fascynujące, co gra w kasynie. Powieść Waltera Tevisa stała się hitem wydawniczym za sprawą serialowej ekranizacji Netflixa. To opowieść o Beth Harmon, która ma w życiu dwie miłości: szachy i środki odurzające. Dziewczyna, obdarzona niezwykłym talentem, pokaże, jak wielką moc mają szachy i jednocześnie, jak potworną mocą jest uzależnienie.
A skoro o szachach mowa, przyda się do tego książka, która objaśni zasady gry i pozwoli wam spróbować swojej sił w tej niezwykłej sztuce. „Szachy. Kurs podstawowy“ Czesława M. Spisaka to świetna propozycja na początek.
„City Girl. Kobieta, która podbiła londyńską giełdę“
Giełdowi gracze muszą wykazywać się niezwykłą wytrzymałością psychiczną. Prawdziwa historia Suzany S. to opowieść o kobiecie, która przebija się w bezdusznym świecie, w którym niego nie wiesz, kiedy stracisz dosłownie wszystko. Trzymająca w napięciu fabuła wciąga nie mniej niż dobra gra.
„Komputerowy ćpun“ i „Złota rybka w szambie“
Gry komputerowe, gry na telefonie – o uzależnienie nie trudno. I właśnie o tym pisze w swoich książkach Krzysztof Piersa, który sam jest graczem i od lat uczy zdrowego podejścia do gier komputerowych. To świetne książki zarówno dla rodziców, jak i młodzieży. Pozwalają spojrzeć na problem z różnych stron.
Książki rozbudzają wyobraźnię i pozwalają lepiej zrozumieć świat hazardu, gier i rozrywek. Będą stanowiły świetny prezent dla kogoś, kto interesuje się tym tematem, albo po prostu lubi wartką akcję, wyrazistych bohaterów, smak ryzyka i pragnienie zemsty. To także propozycje dla osób, które szukają w literaturze wiedzy i wskazówek.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."