Ostatnia aktualizacja: 28 kwietnia 2024
Obostrzenia wprowadzane z powodu pandemii, kolejne lockdowny, prowadzą m. in. do większego uzależnienia od gier hazardowych online. Jest to problem, który dotyka coraz więcej rodzin.
„Główną przyczyną popadania w ten nałóg przez nastolatków i młodych ludzi są zakłady sportowe online” – podkreśla kardynał Juan José Omella z Barcelony.
Według pierwszych raportów kwartalnych z 2020 r., przedstawionych przez Generalną Dyrekcję Regulacji Hazardu hiszpańskiego Ministerstwa Konsumentów, zysk netto na grach hazardowych online w miesiącach od stycznia do czerwca ubiegłego roku wyniósł łącznie ponad 420 milionów euro. W pierwszym kwartale (styczeń-marzec 2020) wzrósł o 12,47 procent w porównaniu do poprzedniego roku. Z kolei podczas pierwszego lockdownu (marzec-maj 2020) – aż o 17,71 proc.
– Zakłady sportowe online stały się główną przyczyną wpadnięcia nastolatków i młodych ludzi w przepaść hazardu. Wśród przyczyn, które do tego doprowadziły, można wymienić łatwość dostępu przez telefony komórkowe, możliwość anonimowego obstawiania oraz złudzenie szybkiego zarabiania pieniędzy przy niewielkich zakładach. W wieku dwunastu lat wielu nastolatków dokonało już pierwszego zakładu. Jak do tego doszliśmy? – pyta kardynał Juan José Omella.
Osobami uzależnionymi od hazardu zajmuje się Ośrodek Międzydiecezjalnej Solidarności w miejscowości Huesca znany jako Proyecto Hombre.
– Żyjemy w epoce głęboko konsumpcyjnej. Ludzie z mojego pokolenia byli wychowani w kulturze wysiłku, w docenianiu zarobionych przez siebie rzeczy. Dzisiaj wszystko jest prezentem. Myślę, że rodzice mają tutaj dużo do powiedzenia – mówi Elena Palacio z ośrodka.
Wiele rodzin boryka się z poważnymi problemami z powodu uzależnienia od hazardu któregoś z ich członków. Jednym z elementów prewencji jest zakaz reklam gier hazardowych w telewizji i mediach społecznościowych przez znane postacie ze świata sportu.
Źródło: pch24.pl
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."