Lubuscy funkcjonariusze KAS zabezpieczyli 14 nielegalnych automatów do gier pochodzących z trzech nielegalnych punktów gier hazardowych w województwie poinformowała we wtorek rzeczniczka Izby Administracji Skarbowej w Zielonej Górze Ewa Markowicz.
Rzeczniczka zielonogórskiego oddziału IAS dodała, że punkty, które działały w Drezdenku, Słubicach i Zielonej Górze, zostały zlikwidowane we wrześniu br., a ich właścicielom grożą wysokie grzywny, a nawet kary więzienia.
„W każdym z tych miejsc znajdowały się osoby, które uwierzyły, że wygrana na automacie zależy od ich zręczności. Kontrolujący przeprowadzili tzw. eksperymenty procesowe, czyli zagrali na automatach i zarejestrowali przebieg tych gier. Okazało się, że to automat steruje przebiegiem gry bez udziału osoby grającej” – powiedziała Markowicz.
Za posiadanie nielegalnych automatów grożą kary w wysokości 100 tys. zł od jednego urządzenia. Markowicz zaznaczyła, że taką karę pieniężną może ponieść nie tylko właściciel nielegalnych automatów, ale także osoba, która wydzierżawia lub wynajmuje lokal, w którym urządzane są na nich gry. Z kolei za organizowanie gier hazardowych bez koncesji grozi, oprócz grzywny, również do trzech lat więzienia lub obie te kary łącznie.
Źródło: wnp.pl
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."